A A+ A++

W 2013 r. wydano nakaz rozbiórki obiektów betoniarni należącej do radnego Grzegorza Zbrocha. W 2016 r. potwierdził to ostateczny i prawomocny wyrok NSA. Radny do chwili obecnej nie wykonał wyroku i nie dokonał rozbiórki. W międzyczasie, będąc radnym gminnym doprowadził do wprowadzenia korzystnych dla siebie zmian w planie zagospodarowania przestrzennego. A później, będąc radnym powiatowym z ramienia partii rządzacej – PIS, uzyskał nawet pozwolenie na rozbudowę zakładu produkcji betonu


Przypomnijmy. Konflikt o betoniarnię w Kałuszynie trwa od kilkunastu lat. W tym czasie radny Grzegorz Zbroch znacząco rozwinął swoją produkcję nie zważając na protesty sąsiadów. Betoniarnia przez lata działała na terenie, który w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczony był pod budownictwo mieszkaniowe.

Zakład produkcyjny bez pozwoleń

W listopadzie 2013 r. Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) wydał kolejną już decyzję nakazującą rozbiórkę urządzeń wchodzących w skład zakładu produkcji betonu radnego Zbrocha. Tym razem okazała się ona skuteczna, ponieważ poprzednie po zaskarżeniu przez radnego, były uchylane. Stwierdzała ona, że radny nigdy nie uzyskał pozwoleń na budowę obiektów obecnie funkcjonujących na terenie betoniarni. A także nie zalegalizował ich jako samowoli budowlanej. Decyzja ta została utrzymana w mocy przez wszystkie instancje odwoławcze. We wrześniu 2016 r. Naczelny Sąd Administracyjny (NSA)wydał ostateczny wyrok w tej sprawie i decyzja rozbiórkowa stała się prawomocna. Mimo to radny nie zastosował się do wyroku sądu i nadal prowadzi produkcję.

W zabudowie mieszkaniowej

Przez lata betoniarnia działała na terenie, który według planu zagospodarowania przeznaczony był pod zabudowę zagrodową i budownictwo jednorodzinne. Jednak w 2016 r. (już po wydaniu decyzji o rozbiórce) Rada Gminy Wieliszew uchwaliła nowe Studium Uwarunkowań i Kierunków Rozwoju Zagospodarowania Przestrzennego. A w 2017 r. nowy miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym teren, gdzie znajduje się betoniarnia został przekształcony z mieszkaniowego na przemysłowy. Radni uwzględnili bowiem uwagi swojego kolegi, a byli głusi na podobne wnioski jego sąsiadów. Radny Grzegorz Zbroch należał wówczas do ugrupowania, które rządziło gminą. Wcześniej wieliszewscy radni zapowiadali, że jeśli nieprawomocna, jeszcze wtedy, decyzja o rozbiórce zostanie potwierdzona przez sąd, to zmienią te zapisy. Później, pomimo prawomocnego wyroku sądu, niczego takiego jednak nie uczynili

W partii rządzącej

Przed kolejnymi wyborami samorządowymi (w 2018 r.) radny Grzegorz Zbroch przystąpił do partii rządzącej, czyli do Prawa i Sprawiedliwości i znalazł się na jej liście wyborczej do powiatu legionowskiego. Następnie w wyborach uzyskał odpowiednią ilość głosów i objął mandat radnego. W tym czasie radny cały czas prowadził zakład produkcji betonu w Kałuszynie. A nawet w 2020 r. uzyskał w powiecie pozwolenie na budowę 4 nowych silosów i zrealizował te inwestycję. Później jednak, po protestach sąsiadów, pozwolenie to zostało uchylone przez Starostę Legionowskiego. Okazało się bowiem, że mapy, które przedstawiono wraz z wnioskiem o pozwolenie na budowę były wadliwe. Nie było na nich bowiem uwidocznionych tych obiektów, które powinny, a nie zostały rozebrane na podstawie nakazu rozbiórki. Radny zaskarżył oczywiście decyzję Starosty o uchyleniu pozwolenia na budowę. Sprawa ugrzęzła w sądach, a nowe silosy już stoją.

Jak gdyby nigdy nic…

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego (PINB) wielokrotnie informował nas, że radny nie wykonuje ostatecznych decyzji i prawomocnych wyroków sądu. Wymówki były różne, okresy lęgowe ptaków, urlopy, czy brak numeru PESEL itd. Wreszcie PINB wszczął postępowanie egzekucyjne, które też nic nie dało. Pomimo, że na radnego Zbrocha nałożono nawet grzywnę w wysokości 10 tys. zł w celu przymuszenia go do wykonania obowiązku rozbiórki, zakład produkcji betonu dalej działa.

Dobry przykład?

W związku z tym, kilkukrotnie, telefonicznie i mailowo zwracaliśmy się do radnego Grzegorza Zbrocha z pytaniami i prośbą o wyjaśnienie: – jakie są powody nie wykonywania ostatecznej decyzji z PINB z 2013 r. i  prawomocnego wyrokiem NSA z 2016 r.? Zapytaliśmy również: – czy nie wykonywanie prawomocnych wyroków sądów przez Radnego Powiatu, a zarazem członka partii rządzącej Prawa i Sprawiedliwości jest dobrym przykładem dla innych mieszkańców i obywateli?
Dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Wojciech Dobrowolski

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFortnite znowu na fali popularności. Wystarczyła jedna zmiana
Następny artykułXXV Grand Prix Tczewa w Siatkówce Plażowej – Sport