Po roku działalności legionowskiego szpitala filli Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie rozmawiamy z ordynatorem oddziału okulistyki – Mateuszem Tłustochowiczem
To i Owo: Ilu pacjentom, w ciągu pierwszego roku działalności, udzielił pomocy Oddział Okulistyki w filii szpitala WIM w Legionowie?
Mateusz Tłustochowicz: W oddziale i poradni (są nierozłączne tworząc całość) pracuje 4 lekarzy specjalistów chorób oczu, zespół pielęgniarski i dział administracyjny, którzy w zeszłym roku obsłużyli prawie 14 000 wizyt.
Łącznie od początku działalności do 28 lutego br. w naszym oddziale przeprowadziliśmy 1200 operacji zaćmy starczej z wszczepieniem soczewki sztucznej, w tym 90 soczewek to soczewki specjalne – dla pacjentów z astygmatyzmem powyżej 2 dioptrii soczewki toryczne (inaczej – korygujące astygmatyzm ).
W programie lekowym AMD 542 razy podaliśmy leki w formie zastrzyków do oka (lek podajemy do wnętrza gałki ocznej, do ciała szklistego, w pobliże chorej części siatkówki, jaką jest żółta plamka – ze względu na specyfikę oka zastrzyk podawany jest w specjalnej sali zabiegowej, w warunkach przypominających operację.)
TiO: Jakich przypadków jest najwięcej?
MT: Do naszej poradni może zapisać się każdy pacjent posiadający skierowanie. Na stronie internetowej oddziału jest dokładna instrukcja zapisu.
Diagnozujemy zdecydowaną większość dolegliwości i chorób oczu, dysponujemy OCT (optyczna tomografia siatkówki), USG, IOL Master, polem widzenia, topografem rogówki, torem wizyjnym. Wszystkie badania i konsultacje są bezpłatne dla chorego – rozliczamy je z Narodowym Funduszem Zdrowia.
TiO: Jaki jest zakres udzielanych świadczeń na Oddziale Okulistyki?
MT: Oprócz szerokiej diagnostyki, koncentrujemy się na operacjach zaćmy i zastrzykach do oka.
TiO: Czy Oddział specjalizuje się w jakimś rodzaju zabiegów/operacji?
MT: Tak naprawdę zabieg i operacja to praktycznie to samo, chociaż te dwa słowa nie są synonimami lecz wyrazami bliskoznacznymi.
Operacja zaćmy jest ofiarą powszechnego pojmowania słowa zabieg. Bo w końcu u fryzjera także można mieć „zabieg”. Powoduje to lekceważenie powagi operacji zaćmy. Dodatkowo fakt, że jest to najczęściej wykonywana operacja w krajach rozwiniętych i w naszym oddziale trwa zazwyczaj 8 minut – jest zwyczajnie lekceważona. Przez pacjentów i przez lekarzy innych specjalności. Dopiero na sali operacyjnej, po przejściu procedury przyjęcia do szpitala, przyjęcia do naszego nowoczesnego oddziału, po położeniu się na stole operacyjnym chorzy zdają sobie sprawę z powagi sytuacji. I wtedy wkracza do akcji lekarz anestezjolog, który czuwa nad pacjentem podczas całej procedury.
Zaletą takiego lekceważenia zaćmy jest to, że przed i podczas operacji stosujemy mniej leków uspokajających, obniżających ciśnienie ogólne, antyarytmicznych.
Tak, specjalizujemy się w operacjach zaćmy. Przenieśliśmy nasze doświadczenia zdobyte w Klinice Okulistyki WIM na Szaserów wprost na salę operacyjną szpitala w Legionowie.
Operację zaćmy z uwagi na „specyfikę” wykonuję sam. Jednak zanim pacjent trafi „w moje ręce” przechodzi przez szereg innych lekarzy i specjalistów naszego szpitala.
TiO: Czy były w ciągu pierwszego roku działalności jakieś szczególne/nietypowe przypadki na Oddziale Okulistyki?
MT: O tak, wiele. W pierwszym tygodniu naszej działalności pacjenta skierowanego na operację zaćmy z powodu pogorszenia widzenia diagnozowaliśmy w kierunku guza mózgu. Niestety mieliśmy rację. U innego pacjenta wyjmowaliśmy z oka wbity włos psa jamnika (tak solidnie wbity w twardówkę – bardzo nietypowa sytuacja). Ślepota obuoczna z powodu zaćmy znowu nie jest rzadka. Czas covidowej zarazy utrudnił i opóźnił wiele konsultacji okulistycznych, zwłaszcza w mniejszych ośrodkach. Nie znamy też wpływu wirusa na mętnienie soczewki. Leczymy bardzo dużą grupę pacjentów, którzy nie widzą największej z pokazywanych liter! Operujemy także sporą ilość pacjentów kierowanych do nas z innych, troszkę mniej doświadczonych ośrodków na operacje zaćmy – mamy lepszą diagnostykę przedoperacyjną oraz przeszkolony personel z dużym doświadczeniem chirurgicznym i 20-letnim stażem klinicznym.
TiO: Największe osiągnięcia/ plany na przyszłość.
MT: Z niepokojem czekaliśmy na pierwszych pacjentów. Pierwszy dzień operacyjny to 5 operacji, pierwszy miesiąc ok. 40.. Szczęśliwie zdobyliśmy zaufanie mieszkańców Legionowa, wieści o nowym oddziale rozeszły się szeroko (mamy pacjentów z Łodzi, z Siedlec, z Warszawy i Suwałk). Obecnie przeprowadzamy ok. 140 operacji i 100 zastrzyków miesięcznie
Moim jako kierownika oddziału marzeniem jest rozwijać nasz oddział. Planujemy zwiększyć dostępność naszych lekarzy dla pacjentów – szukamy okulistów do współpracy, oferujemy bardzo atrakcyjne warunki zatrudnienia (lepsze niż większa część innych ośrodków i przychodni). Poprzeczki muszą być i są wysoko zawieszone. Minimum -1000 operacji zaćmy na rok. A 1500 będzie sukcesem. Myślimy także nad rozszerzeniem naszej oferty o zabiegi plastyczne powiek, ale do tego potrzebujemy więcej rąk do pracy. Zobaczymy za rok…
TiO: Dziękujemy za rozmowę.
red.
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS