Przez cały ubiegły tydzień występowały ogromne utrudnienia w kursowaniu pociągów. Przyczyną tego stanu rzeczy jest nowy rozkład jazdy pociągów SKM i KM oraz kolejnym etapem rozbudowy stacji Warszawa Zachodnia. Zarządca linii kolejowej – spółka PKP PLK S.A., zapowiedziała już doraźne zmiany rozkładu, które mają poprawić sytuację. Pozostaje jednak pytanie, czy problemów tych można było uniknąć?
W niedzielę 12 marca 2023 r. weszła w życie planowana korekta rozkładu jazdy pociągów, która wprowadziła znaczące zmiany w ruchu całego warszawskiego węzła kolejowego. Powodem wprowadzonych zmian jest m.in. przebudowa stacji Warszawa Zachodnia przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A., która wymusiła przekierowanie większości pociągów pasażerskich na tzw. obwodową linię kolejową, do stacji Warszawa Gdańska.
Ogromne utrudnienia od początku tygodnia
W poniedziałek (13 marca) od godzin porannych rozpoczęły się trwające cały tydzień utrudnienia spowodowane wprowadzeniem nowego rozkładu jazdy pociągów. Kłopoty spowodowane były utrudnieniami występującymi na stacji Warszawa Zachodnia, które dotknęły wszystkich przewoźników. W związku z tym, pociągi SKM i KM w obu kierunkach mogły być opóźnione do około 60 minut. – W poniedziałek doszło do przyjęcia pociągu na niewłaściwy tor. Spowodowało to perturbacje w ruchu pociągów, a następne wydarzenie to defekt składu Kolei Mazowieckich po południu. Przy bardzo dużej liczbie pociągów na Warszawie Zachodniej spowodowało to efekt domina. Jeśli dołożymy pociągi jadące z opóźnieniem, do Warszawy, to ten efekt się pogłębiał – stwierdził Mirosław Skubiszyński, wiceprezes PKP PLK S.A., podczas środowej konferencji prasowej.
PKP PLK S.A.: duże oczekiwania przewoźników
W Środę (15 marca) podczas konferencji prasowej wiceprezes PKP PLK S.A. stwierdził, że przygotowywany rozkład jazdy, spotkał się z „bardzo dużymi oczekiwaniami” od przewoźników, jeśli chodzi o liczbę pociągów na Warszawie Zachodniej. – Zwracaliśmy uwagę, że może ona spowodować perturbacje w ruchu pociągów. Niekompetencja przewoźników, ich upór, spowodował, że w poniedziałek zderzyliśmy się z taką sytuacją – powiedział Skubiszyński. Zarządca infrastruktury kolejowej zapowiedział również, że przed najbliższą czerwcową korektą rozkładu jazdy, PLK będą zdecydowanie i radykalnie przyjmować do realizacji tyle wniosków do rozkładu jazdy, ile ich zdaniem będą w stanie zrealizować. Z powodu powtarzających się utrudnień w ruchu przez stację Warszawa Zachodnia, spółka PKP Polskie Linie Kolejowe, podjął decyzję o czasowym zawieszeniu kursowania wybranych pociągów SKM i KM.
Przewoźnicy są oburzeni
Choć PLK wcześniej zaakceptowały wnioski przewoźników o uruchomienie dużej liczby połączeń, zdecydowały o odwołaniu ośmiu kursów linii S40 uruchamianej przez SKM oraz 10 połączeń Kolei Mazowieckich. W przypadku KM skrócono również trasę ośmiu połączeń. – Apelujemy do PKP PLK, aby nie doprowadzały wyłącznie do usuwania z rozkładu jazdy pociągów Kolei Mazowieckich. Najlepiej, by nie usuwała żadnych, ale jeśli musi to robić, to przypominamy, że po linii obwodowej w stolicy jeżdżą także pociągi PKP Intercity. Ani jeden z nich nie został odwołany – zauważył Dariusz Grajda, członek zarządu Kolei Mazowieckich, podczas środowej konferencji prasowej – Nikt nie przekazywał nam informacji, że pociągi nie zmieszczą się w rozkładzie jazdy. Absolutnie nikt z PLK nic takiego nam nie mówił – stwierdził Alan Beroud, prezesa stołecznej SKM na środowym spotkaniu z mediami.
Paulina Nowicka
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS