A A+ A++

W ostatnim numerze tygodnika opublikowaliśmy powiadomienie grupy mieszkańców o zamiarze przeprowadzenia referendum ws. odwołania ze stanowiska prezydenta miasta Romana Smogorzewskiego. Jednym z zarzutów jakie tam się znalazły, uzasadniających potrzebę odwołania, było nadużywanie władzy przez prezydenta Smogorzewskiego poprzez wykorzystywanie stanowiska do pomnażania prywatnego majątku. W związku z tym, przypominamy publikacje To i Owo dotyczące tej sprawy

Bank Prezydenta i Prezesa (To i Owo 7/2016)

Przypomnijmy. Władze miasta w 2011 r., bez przetargu, przekazały gminną działkę przy ul. Piłsudskiego spółdzielni mieszkaniowej (SML-W) argumentując, że ona już będzie wiedziała najlepiej jak ją wykorzystać. W efekcie powstały tam najatrakcyjniejsze lokale handlowe w mieście, których właścicielami zostały rodziny Prezydenta miasta i Prezesa spółdzielni. Teraz wspólnie wynajmują je bankowi i biorą za ten wynajem ponad. 200 tys. zł rocznie.

Jak to wymyślono i zaplanowano?

W kwietniu 2011 r. rada miasta Legionowo na wniosek prezydenta Romana Smogorzewskiego podjęła uchwałę o wyrażeniu zgody prezydentowi na oddanie spółdzielni (SML-W), w trybie bezprzetargowym, w użytkowanie wieczyste na 99 lat, działki Nr 82 o pow. 250 m2 przy ul. Piłsudskiego. Prezydent Smogorzewski przekonywał, że właśnie spółdzielnia będzie wiedziała najlepiej jak wykorzystać tę działkę. Co ciekawe, obecnie nie można dotrzeć do uzasadnienia podjętej uchwały o przekazaniu działki SML-W. Nie ma go w Biuletynie Informacji Publicznej UM Legionowo, w odpowiedniej zakładce. Nie wiadomo co się z nim stało? Zarówno pytania redakcji jak i radnych w tej sprawie są zbywane. A może niewygodne uzasadnienie zaginęło?

Trzeba było przebudować kanalizację

Wcześniej na działce Nr 82 przy ul. Piłsudskiego funkcjonowała przepompownia ścieków. Została ona jednak zlikwidowana w 2010 r., bo oficjalnie nie działała dobrze. Wymagało to przebudowy układu kanałów w tej części miasta i skierowania ścieków do kanału zbiorczego w ul. Sobieskiego. Boleśnie odczuli to mieszkańcy centrum miasta, którzy przez kilka miesięcy borykali się z problemami, jakie powodowały głębokie wykopy wokół budynków. Z pewnością musiało to także kosztować masę publicznych pieniędzy. Ale po likwidacji przepompowni, można było uzupełnić „plombą” wyrwę jaka istniała pomiędzy realizowanymi właśnie przez SML-W w ramach inwestycji „Anat” budynkami C i B.

Bank zaoferowali dentyście i…

Obdarowana działką Nr 82 spółdzielnia szybko przystąpiła do jej zagospodarowania i pomiędzy budynkami „Anat” C i B zaprojektowała, od strony ul. Piłsudskiego budynek C-1. W związku z tym powstało kilka dodatkowych mieszkań oraz 2 lub 3 lokale usługowe. SML-W skierowała także oferty nabycia tych lokali do wybranych osób. Zgodnie bowiem ze swoim statutem – „Zarząd spółdzielni opracowuje program preferowanych rodzajów działalności i grupę klientów, do których będzie adresowana oferta”. Ustalono więc, że w nowym budynku mają być lokale dla banku. A ofertę ich nabycia skierowano, co nie powinno dziwić, do syna prezesa spółdzielni, który bodajże jest dentystą, a także do tzw. „zwykłego członka spółdzielni”, który jest dobrym znajomym prezesa SML-W Szymona Rosiaka. Przypadkiem był on także, w różnych okresach, pracownikiem urzędu miasta w Legionowie oraz KZB tj. zakładu budżetowego, a później miejskiej spółki. Jednym słowem był on podwładnym prezydenta Romana Smogorzewskiego.

Oferta tylko dla wybranych

Od początku można było zakładać, choćby ze względu na lokalizację, że lokale te będą bardzo atrakcyjne. Dodatkowym bonusem jest także to, że spółdzielnia „zawsze” przekazuje lokale swoim członkom, z którymi podpisała umowę, po kosztach ich budowy. A więc już na samym starcie na lokalach tych można sporo zarobić. Dlatego można by przypuszczać, że będą jakieś zapisy, kolejki albo przetargi. Nic z tych rzeczy. Wszystkie lokale zostały rozdzielone – wskazanym przez Zarząd SML-W wybranym osobom. Natomiast inni, którzy o nie pytali byli odprawiani z kwitkiem. Ze „Zwykłym członkiem spółdzielni” SML-W zawarła w październiku 2011 r. umowę na budowę lokalu U-7 o pow. 139,3 m2. Natomiast z synem prezesa podpisano umowę w sierpniu 2012 r. i dotyczyła ona lokali U-1 i U-2 o łącznej pow. ok. 190 m2. Ostatecznie jednak rodzina prezesa nabyła lokale oznaczone jako U-8 o pow. 92,5 m2 i U-9 o pow. 99,5 m2.

Przypadkiem spotkał Prezydenta

Po niespełna 3 tygodniach (październik 2011) „Zwykły członek spółdzielni” odsprzedał za tzw. ekspektatywę czyli prawo do lokalu U-7 w inwestycji „Anat” prezydentowi Romanowi Smogorzewskiemu i jego małżonce, zarabiając na tym 1 tys. zł. Podobno przypadkiem spotkał on prezydenta i opowiedział mu o chęci sprzedania ekspektatywy czyli pozbycia się prawa do lokalu, na którym mógł zarobić już na starcie, na czysto, kilkaset tysięcy albo i milion złotych. Bo podobno nie dostał kredytu w banku na tę inwestycję. Ostatecznie okazało się, że cena gotowych, oddanych do użytku, lokali usługowych U-7, U-8 i U-9 wyniosła ok. 7 tys. zł/m2. A więc prezydent za swój lokal o pow. 139,3 m2 ostatecznie zapłacił 976 tys. zł. Tymczasem w tym czasie inne, podobne lokale, w tym samym budynku, uzyskiwały na zorganizowanym przez SML-W przetargu cenę ponad dwukrotnie wyższą, tzn. ok. 16 tys zł/m2. Czyli już na starcie można było zarobić drugie tyle i za lokal U-7 dostać ponad 2 mln zł.

Połączenie pod bank

W 2012 r. doszło do rozmów prezydenta Smogorzewskiego i syna prezesa Rosiaka z przedstawicielami Banku PKO BP, którzy byli zainteresowani lokalem o większej powierzchni w tej lokalizacji. Dlatego lokale U-7, U-8 i U-9 należące do rodzin Prezydenta i Prezesa zostały połączone w jeden lokal usługowy, który został wynajęty bankowi. Oficjalnie w 2014 r. przeprowadzono prace adaptacyjne, jednak mieszkańcy Legionowa, którzy obserwowali tą inwestycję twierdzą, że lokale te od początku były połączone, bo nie było tam żadnych ścian działowych. Na początku 2015 r. ustalono też na ok. 100 zł/m2 cenę najmu lokali. Za cały połączony lokal miesięczny czynsz wynosi więc ponad 33 tys. zł, a roczny czynsz ponad 397 tys. zł. Wartość samych lokali dziś natomiast szacowana jest przez ekspertów na 5-6 mln zł, gdy zapłacono za nie 2,16 mln zł.

Prokuratura umorzyła śledztwo

Od 2016 r. do kwietnia 2017 r. sprawą tą zajmowała się prokuratura. Śledztwo było prowadzone w sprawie przyjęcia przez Prezydenta Miasta Legionowo w zw. z pełnieniem funkcji publicznej korzyści majątkowej w postaci lokalu usługowego, złożenia przez prezydenta fałszywych oświadczeń majątkowych oraz w sprawie wyrządzenia SML-W znacznej szkody majątkowej przez osoby mające zajmować się sprawami majątkowymi spółdzielni. Śledztwo zostało jednak umorzone, bo prokuratura nie dopatrzyła się znamion czynu zabronionego.

Okazuje się więc, podobnie jak w sprawie warszawskich kamienic, że urzędnicy samorządowi i prezesi spółdzielni zawsze działają zgodnie z prawem…

Karol Krawczyk

KALENDARIUM
W jaki sposób rodziny Prezydenta i Prezesa stały się właścicielami lokali, które wynajmują bankowi

2009 r.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Lokatorsko – Własnościowa w Legionowie (SML-W) rozpoczyna realizację inwestycji ANAT. W ramach I etapu mają powstać budynki A i B, zlokalizowane w rejonie skrzyżowania ulic Królowej Jadwigi i Piłsudskiego. W ramach II etapu ma natomiast powstać budynek C, zlokalizowany przy skrzyżowniu ulic Sowińskiego i Piłsudskiego. Budynki B i C oddziela 250 metrowa działka Nr 82, na której terenie znajduje się miejska przepompownia ścieków.
2010 r.
W mieście zapadają decyzje aby w ramach modernizacji systemu kanalizacji w Legionowie zlikwidować przepompownię ścieków na działce Nr 82 przy ul. Piłsudskiego. Przebudowa systemu kanalizacji sanitarnej w centrum miasta kosztuje kilka milionów złotych, a mieszkańcy przez kilka miesięcy muszą znosić uciążliwości związane z przebudową kanalizacji.
2011 r.
20 kwietnia 2011 r. Rada Miasta Legionowo na wniosek prezydenta podejmuje uchwałę o wyrażeniu zgody Prezydentowi Miasta Legionowo na oddanie SML-W w użytkowanie wieczyste, w trybie bezprzetargowym, działki nr 82. Prezydent Smogorzewski argumentuje, że SML-W będzie wiedziało najlepiej jak można wykorzystać tę przestrzeń.
4 października 2011 r. tzw. „Zwykły członek spółdzielni” zawiera z SML-W umowę na budowę lokalu usługowego U-7 o pow. 139,3 m2 w inwestycji „Anat” C-1.
25 października 2011 r. tzw. „Zwykły członek spółdzielni” sprzedaje prezydentowi Smogorzewskiemu i jego małżonce tzw. ekspektatywę czyli prawo do nabycia lokalu usługowego U-7 po kosztach jego budowy.
2012 r.
Rozpoczyna się budowa budynku C-1 (III etap inwestycji ANAT), na działce nr 82 po przepompowni ścieków. Ma on stanowić połączenie budynków B i C. W budynku tym zaplanowano 15 mieszkań i 2 lub 3 lokale usługowe w parterze.
23 sierpnia 2012 r. syn prezesa SML-W podpisuje umowę ze spółdzielnią na budowę lokali U-1 i U-2 w inwestycji „Anat” C-1 o łącznej pow. ok. 190 m2. Ostatecznie jednak rodzina prezesa nabyła lokale oznaczone jako U-8 i U-9 w inwestycji „Anat” C-1.
Rozpoczynają się rozmowy z Bankiem PKO BP dotyczące wynajęcia lokali w inwestycji „Anat” C-1 na siedzibę oddziału banku.
2014 r.
Na początku roku (styczeń -luty) Prezydent Roman Smogorzewski z małżonką oraz syn prezesa SML-W z małżonką podpisują akty notarialne i stają się właścicielami lokali usługowych U-7, U-8 i U-9 w inwestycji „Anat” C-1.W sierpniu 2014 r. dochodzi do podpisania umów najmu z Bankiem PKO BP oraz do przekazania lokali usługowych U-7, U-8 i U-9 bankowi, który musi dokonać przebudowy i połączenia lokali.
2015 r.
Bank zaczyna płacić właścicielom lokali usługowych U-7, U-8 i U-9 w inwestycji „Anat” C-1 czynsz, który wynosi ok. 100zł/m2 powierzchni.
Za cały lokal składający się z połączonych lokali U-7, U-8 i U-9 miesięczny czynsz wynosi więc ponad 33 tys. zł, a roczny czynsz ponad 397 tys. zł.

red.

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSzpital podsumował projekt Dostępność Plus. To blisko 2 mln zł dofinansowania
Następny artykułNieczynne biblioteki