A A+ A++

Screenshot wpisu Jana Grabca na platformie Twitter
z 5 października 2018 r.

Ryszard Brański twierdzi, że Roman Smogorzewski nie odszedł z PO w 2018 r. w wyniku seksistowskiej afery. Co innego przekazał jednak wówczas opinii publicznej Jan Grabiec, który stwierdził, że Smogorzewski złożył rezygnację
Prezydent Roman Smogorzewski uchyla się od odpowiedzi na pytania redakcji odnośnie swojej przynależności partyjnej. Informacji na ten temat nie chcą także udzielić struktury regionalne Platformy Obywatelskiej (PO), którym przewodzi poseł i minister w kancelarii premiera Jan Grabiec. Jednocześnie Koalicja Obywatelska, której częścią jest PO poinformowała, że nie wystawi własnego kandydata na prezydenta miasta Legionowo, ale swojego poparcia udzieli Smogorzewskiemu.

Seksistowska afera

Przypomnijmy. Pięć lat temu, w 2018 r., prezydent Legionowa Roman Smogorzewski wywołał ogólnopolski skandal, gdy podczas swojej konwencji wyborczej w seksistowski sposób wypowiadał się o kobietach kandydujących z jego list wyborczych. Platforma Obywatelska, której był on wówczas członkiem, odcięła się od wypowiadanych przez niego słów. Bardzo krytycznie wypowiadali się wówczas o Smogorzewskim ludzie z pierwszych stron gazet: Małgorzata Kidawa-Błońska, Barbara Nowacka, Katarzyna Lubnauer czy Robert Biedroń. Mówili, że „dla takich ludzi jak pan Smogorzewski nie ma miejsca w Koalicji Obywatelskiej i nie będzie” albo że tacy „posługujący się seksizmem i pogardą osobnicy, nie powinni mieć miejsca w przestrzeni publicznej i politycznej”. Natomiast Jan Grabiec poinformował na Twitterze opinię publiczną, że Smogorzewski złożył rezygnację z członkostwa w PO oraz, że nie był on kandydatem Koalicji Obywatelskiej w wyborach samorządowych.

Być może rozważał

W ostatnim czasie docierały do nas informację, że prezydent Smogorzewski jest jednak w dalszym ciągu w PO oraz że będzie korzystał z poparcia tej partiii w zbliżających się wyborach samorządowych. Dlatego nie mogąc uzyskać odpowiedzi od samych zainteresowanych, o wyjaśnienie sprawy zwróciliśmy się do Ryszarda Brańskiego, przwodniczącego Rady Miasta Legionowo a zarazem przewodniczącego PO w Legionowie. Zapytaliśmy m.in. kiedy Smogorzewski, po rezygnacji z czonkostwa w 2018 r., ponownie wstąpił do PO. Ryszard Brański oświadczył, że Smogorzewski raczej cały czas był członkiem i ma opłacone składki. A co do do rezygnacji, to jego zdaniem, Smogorzewski być może tylko rozważał odejście z paartii.

Wprowadzeni w błąd

Wynika więc z tego, że Roman Smogorzewski ani nie został usunięty ani nie wystąpił z PO. Choć informacje o rezygnacji, przekazywane wówczas przez Jan Grabca, wydawały się jednoznaczne. Wobec milczenia obu zainteresowanych, nie wiadomo kto mówi prawde i jak było naprawdę,
Jedno jest pewne, opinia publiczna została wprowadzona w błąd, ponieważ rozpowszechniane informacje o rezygnacji nie były w żaden sposób dementowane.

KK

Komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOŚWIĘCIM. Kolejne 4 miliony złotych na budowę Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego
Następny artykułVolta a Catalunya 2024: etap 3. Tadej Pogacar powiększa przewagę