W grudniu i styczniu wokół Legionowa mają odbywać się polowania, których celem jest zmniejszenie populacji dzików. Do redakcji dotarł dramatyczny list czytelniczki zatytułowany – „Czy ta rzeź dzików jest konieczna?”
Od wiosny 2023 r. docierało do nas coraz więcej sygnałów o rosnącej populacji dzików w okolicach Legionowa. Pojawiały się również informacje o wizytach tych zwierząt na osiedlach mieszkaniowych oraz zrytych trawnikach pomiędzy blokami. Według niektórych ludzi, dziki stwarzają realne zagrożenie, bo żerują w miejscach uczęszczanych przez mieszkańców oraz dokonują innych zniszczeń. Dlatego chcieli, aby władze „coś” z tym zrobiły. Inni natomiast uważają, że dziki należy pozostawić w spokoju, bo to my niszczymy ich siedliska, nie odwrotnie.
Jak pozbyć się dzików?
W rozwiązanie problemu zaangażowały się władze miasta oraz Powiatowy Lekarz Weterynarii. Ich zdaniem, problem stwarza grupa ok. 30 zwierząt. Dlatego miasto wnioskowało do Polskiego Związku Łowieckiego o odłowienie dzików i wywiezienie ich z miasta. Myśliwi odmówili jednak zasłaniając się trwającą epidemią wirusa ASF (Afrykańskiego Pomoru Świń). Natomiast Powiatowy Lekarz Weterynarii zlecił władzom Legionowa odłów dzikiej zwierzyny i uśmiercenie jej za pomocą środków farmakologicznych na terenie miasta, aby uniemożliwić rozprzestrzenianie się ASF. Nie powiodły się jednak 2 przetargi ogłoszone przez miasto, których przedmiotem było uśmiercenie dzików środkami farmakologicznymi.
Odstrzał sanitarny
W ostatnich dniach pojawiły się informacje o odstrzale sanitarnym dzików, który ma przeprowadzić koło łowieckie nr 34 Mewa w lasach wokół Legionowa, na terenie obwodu łowieckiego nr 296. Obwód ten obejmuje obszar pomiędzy Legionowem, jeziorem Zegrzyńskim, Nieporętem, Michałowem-Grabiną, Choszczówką, rzeką Wisła oraz Jabłonną. Najbliższe polowania zaplanowane jest na 19-20 grudnia, a kolejne w dniach 27-28 grudnia oraz 3-4 stycznia 2024 r. Polowania będą się odbywać w godz. 7.30-16.00. Nie będą one prowadzone na terenie samego miasta Legionowo oraz na obszarach, które zostały wyłączone z możliwości polowań. Tym nie mniej mogą być one prowadzone w pobliżu granic miasta, nie bliżej jednak niż 150 m od zabudowań.
Dramatyczny list
Przed zamknięciem bieżącego numeru tygodnika otrzymaliśmy list od czytelniczki. Czytamy w nim, że informacja o zorganizowaniu odstrzału dzików w miejscowych lasach, celem poprawy bezpieczeństwa mieszkańców, zszokowała naszą czytelniczkę. – „Zbliżają się święta, czas wyciszenia, przemyśleń, wyrozumiałości, pomocy słabszym, a tu jest organizowana rzeź! Można zrozumieć, że ludzie boją się dziko żyjących zwierząt ale czy to znaczy, że musimy zabić wszystko czego się boimy? Czy nie po to mamy rozum i kształcimy się, by znaleźć inne, bardziej humanitarne rozwiązanie?” – napisała.
Apel do władz
W dalszej części listu możemy przeczytać m.in., że wszyscy na Ziemi mamy dla siebie miejsce, ale człowiek ma tendencje do nadużywania swojej wyższości nad innymi stworzeniami. A także, iż powinniśmy szukać najmniej radykalnych rozwiązań chroniąc siebie i naszych „braci mniejszych”, a zwłaszcza w tak szczególnym czasie, przygotowań do Świąt Bożego Narodzenia. Na koniec czytelniczka wystosowała apel do władz o znalezienie bardziej humanitarnego rozwiązania problemu dzików w mieście niż ich zabijanie. Wspomniała również, że Legionowo jest dużym, powiatowym, europejskim miastem blisko stolicy, które powinno być stać na inne rozwiązania, niż te z epoki kamienia łupanego…
Listu czytelniczki publikujemy TUTAJ
Wojciech Dobrowolski
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS