W czwartek (9 kwietnia br.) około godz. 10.00 w legionowskim Centrum Komunikacyjnym miała miejsce niepokojąca sytuacja. Jeden ze znajdujących się w budynku mężczyzn źle się poczuł, wg obecnych mówił, że ma objawy zakażenia koronawirusem. Spowodowało to poruszenie wśród przebywających na dworcu osób
Jak podawali świadkowie zdarzenia, około 40-50-letni mężczyzna pojawił się na dworcu mówiąc, że ma objawy wskazujące na zakażenie koronawirusem. Na miejsce miała być wezwana karetka pogotowia ratunkowego. Przebywający w Centrum Komunikacyjnym ludzie opuszczali budynek zdezorientowani.
„Coś dostało się do oczu”
O zdarzenie zapytaliśmy rzecznika Komendy Powiatowej Policji, który potwierdził nam interwencję w Centrum Komunikacyjnym, jednocześnie zaznaczając, że mężczyzna wzbudzający panikę wśród reszty przebywających na dworcu osób mówił, że „coś dostało mu się do oczu”.
Interwencja policji zakończyła się w chwili, kiedy mężczyzną zajął się zespół ratownictwa medycznego.
Sanepid nie ma informacji
Dla potwierdzenia identyczne pytania zadaliśmy do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Legionowie. Otrzymaliśmy informację, że legionowski Sanepid nie interweniował na dworcu, ani też nie odnotował takiego zdarzenia.
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS