Urzędnicy z ratusza żądają kolejnych wyjaśnień od firm, które złożyły najniższe oferty w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów z Legionowa. Z-ca prezydenta Marek Pawlak mówi, że najniższa oferta nie zawsze jest najkorzystniejsza i jest przekonany, że sprawa skończy się wyrokiem Krajowej Izby Odwoławczej (KIO)
Przypomnijmy. 1 września minął termin składania ofert w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów komunalnych z Legionowa w latach 2024-2025. Okazało się, że wpłynęły 4 oferty, z których 2 (konsorcjum PARTNER Dariusz Apelski Sp. z o.o., PARTNER Sp. z o.o. Sp. K. oraz konsorcjum RDF Sp. z o.o., ; MPK PURE HOME Sp. z o.o.) mieszczą się w zaplanowanym na ten cel przez miasto budżecie (32 mln 400 tys. zł). Natomiast oferty dwóch pozostałych podmiotów (firmy PreZero Bałtycka Energia Sp. z o.o. oraz konsorcjum firm: MS-EKO Sp. z o.o. ; EKO-MAX Recykling Sp. z o.o.) przekraczają ten budżet. Później okazało się, że gmina do 3 z tych podmiotów wystosowała wezwania do złożenia wyjaśnień z powodu rażąco zaniżonych cen. Pisaliśmy o tym w TiO nr 36/2023, nr 40/2023 oraz nr 41/2023.
Procedura przetargowa na ukończeniu?
Podczas ostatniej sesji rady miasta Legionowo (25 października 2023 r.) radny Bogdan Kiełbasiński zapytał czy jest jakiś problem z rozstrzygnięciem tego przetargu, ponieważ minęły już 2 miesiące od otwarcia ofert. Odpowiedzi udzielił mu z-ca prezydenta Marek Pawlak. stwierdził on, że z przetargiem nic złego się nie dzieje. Miasto wystąpiło do oferentów o dodatkowe wyjaśnienia i te wyjaśnienia zostały złożone, a obecnie trwa ich analiza. Pawlak mówił również, że na dniach powinno dojść do rozstrzygnięcia przetargu i wyboru przez gminę najkorzystniejszej oferty. Tymczasem kilka dni później, jak ustaliliśmy, do niektórych oferentów ratusz ponownie skierował wezwania do złożenia dodatkowych wyjaśnień.
Podobnie już kiedyś rozstrzygnęli
Jednocześnie z-ca prezydenta Pawlak przekonywał na sesji, że czego by ratusz nie zrobił, to jego zdaniem sprawa i tak skończy się odwołaniem do Krajowej Izby Odwoławczej (KIO). Mówił, że najkorzystniejsza oferta, chociaż niczego nie przesądza – asekurował się, to nie zawsze jest tą oferta, która jest najniższa. Twierdził, że firmy, które startują w tym przetargu ze sobą konkurują i zatrudniają rzeszę prawników i na pewno któraś z nich się odwoła. Stwierdził nawet, że jest pewien, iż miasto będzie zawierało umowę na odbiór odpadów na kolejne lata dopiero po wyroku jaki wyda KIO.
Z kolei przedstawiciele firm startujących w przetargu obawiają się, że miasto chce rozstrzygnąć przetarg podobnie jak to uczyniło 2 lata temu.
Zbyt wiele podobieństw
Wówczas także żądano wyjaśnień z powodu rzekomo rażąco zaniżonych cen i przeciągano rozstrzygnięcie przetargu. W efekcie 2 najniższe oferty zostały odrzucone, a miasto zawarło umowę na odbiór odpadów, na lata 2022-2023, z konsorcjum firm MS-EKO i EKO-MAX, które oferowało wyższą cenę. Ponadto o wyjątkowo dobrych kontaktach legionowskich władz z obecnym operatorem odbioru odpadów (MS-EKO EKO-MAX) mogliśmy się przekonać przy sprawie przeładowni odpadów jaka miała powstać przy ul. Sikorskiego na Łajskach. Na dodatek w 2021 r. najniższe ceny za odbiór odpadów zaoferowały te same konsorcja, co obecnie tzn.: RDF MPK PURE HOME oraz PARTNER, a dopiero trzecią ofertą pod względem ceny była oferta MS-EKO EKO-MAX. Teraz jest tak samo. Z naszych informacji wynika także, że obecnym przetargiem na odbiór odpadów z Legionowa interesuje się prokuratura.
Wojciech Dobrowolski
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Pozytywnie
Neutralnie 
Negatywnie
Lubię to!
Super
Ekscytujący 
Ciekawy
Smieszny
Smutny
Wściekły
Przerażony
Szokujący
Wzruszający
Rozczarowany
Zaskoczony
Prawda
Manipulacja
Fake news
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS