Zmiana rozkładu, w tym zawieszenie linii S9 spowodują, że mieszkańcy Legionowa nie będą mogli dojechać do szkoły i pracy w Warszawie na godz. 8.00, a także wrócić do domu w weekendy pomiędzy godz. 7.00 a 9.00 rano. Pasażerowie oczekują korekty rozkładu
Pod koniec sierpnia, jak co roku po wakacjach, w życie wchodzi zmieniony rozkład jazdy pociągów. Otrzymujemy w tej sprawie wiele sygnałów od niezadowolonych mieszkańców.
Jedna z mieszkanek podnosi ważną kwestię dojazdu rano uczniów oraz osób pracujących do stacji Warszawa Wschodnia. Obecnie dojeżdża tam tylko 1 linia Kolei Mazowieckich tj. pociąg z Modlina.
Nieprzemyślany rozkład?
W liście do redakcji przedstawiono problem, z którym w najbliższych miesiącach borykać się będzie wielu mieszkańców Legionowa i okolic. Przy okazji remontów na torach, w zeszłym roku linia SKM S3 przestała jeździć przez stację Warszawa Wschodnia.
Teraz przy okazji kolejnej zmiany rozkładu, zafundowano pasażerom 1,5-godzinną przerwę w kursowaniu pociągów w czasie porannego szczytu. Pociągi bezpośrednie z Legionowa do Warszawy Wschodniej będą bowiem przyjeżdżać o godz. 6.38, a następnie dopiero o godz. 7.55. Będzie to duży problem zarówno dla dzieci jak i ich rodziców rozpoczynających zajęcia albo pracę o godz. 8.00. Albo będą musieli przyjeżdżać 1,5 godz. wcześniej albo będą się spóźniać.
Dlatego zdaniem pasażerów, konieczna jest korekta tego rozkładu.
Znika linia S9
Od końca sierpnia czasowej likwidacji ulega także linia SKM S9, którą przejmuje linia S3. Zdaniem mieszkańców, ogłoszone zmiany nie poprawią sytuacji podróżnych. Po zmianie rozkładu w weekendy i święta S3 ze stacji Dworzec Gdański w stronę stacji Legionowo Piaski będzie jeździć o godz. 6.58 i o godz. 8.55. Ich zdaniem to nie jest „zwiększenie częstotliwości”. Zgłaszający problemy zastanawiają się, czy nie warto zadać pytań włodarzom Legionowa, którzy triumfalnie obwieścili Legionowo stawia na kolej: Co mają zrobić ci, którzy pracują w weekendy i święta, a kończą pracę o 7 rano, tłuc się autobusami z minimum kilkoma przesiadkami?
Do sprawy będziemy wracać.
Paulina Nowicka
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS