A A+ A++

Przed meczem mogło się wydawać, że piłkarze Legii Warszawa w spotkaniu ze Śląskiem będą mieli dobrą okazję do tego, by zdobyć trzy punkty i wydostać się ze strefy spadkowej. Do stolicy przyjechał bowiem Śląsk Wrocław, który w ostatnich siedmiu meczach ligowych nie wygrał ani razu i zdobył zaledwie… dwa punkty. W efekcie drużyna prowadzona przez Jacka Magierę spadła aż na dwunaste miejsce w tabeli.

Zobacz wideo
Smuda podsunął pomysł Peszcze. A ten już działa. Zebrał kapitalną ekipę

Lewandowski zerwał umowę z Huaweiem. Ekspert: To ciążyło na jego wizerunku od lat

Poprzeczka uratowała Śląska

Była 43. minuta meczu. Warszawianie szybko rozegrali piłkę. Josue podał na prawą stronę do Pawła Wszołka, ten wbiegł w pole karne i podał na szósty metr do Tomasa Pekharta. Król strzelców ekstraklasy z ubiegłego sezonu strzelił, piłkę odbił Michał Szromnik i odbiła się ona od poprzeczki. To był pierwszy i jedyny celny strzał w tej części meczu. Mało tego, była to najlepsza sytuacja z gry.

Oba zespoły w tej części w ofensywie prezentowały się słabo. Brakowało w ich akcji dokładności, polotu, składnej wymiany podań. Mistrzowie Polski zbyt często próbowali oszukać obronę Śląska długimi podaniami. O ofensywie wrocławian, do której powrócił podstawowy napastnik – Erik Exposito (9 goli w tym sezonie i szóste miejsce wśród najskuteczniejszych zawodników ekstraklasy) nie można napisać nic dobrego.

Piękne podania Josue

W drugiej połowie nic się nie zmieniło. Przez pierwsze 24 minuty tej części oba zespoły nie oddały celnego strzału i nie stworzyły dogodnej okazji do zdobycia gola. Aż wreszcie w 69. minucie z linii środkowej boiska kapitalnie dośrodkował Josue do wybiegającego Pawła Wszołka. Skrzydłowy Legii Warszawa w sytuacji sam na sam ze Szromnikiem, z ok. 13 metrów przelobował bramkarza Śląska i zdobył bramkę.

Mistrzowie Polski zaczęli grać lepiej i mogli podwyższyć wynik. Dobre okazje zmarnowali Wszołek i rezerwowy Lopes. W obu przypadkach asysty miałby kapitalnie dysponowany Josue, zdecydowanie najlepszy zawodnik meczu. A Śląsk? W całym meczu nie oddał celnego strzału.

Legia po tej wygranej wydostała się ze strefy spadkowej. Awansowała nawet na trzynaste miejsce w tabeli (25 punktów). Nad strefą spadkową ma punkt przewagi. Śląsk jest tuż przed warszawianami i ma jeden punkt więcej.

W następnej kolejce Legia już w piątek (godz. 20.30) zagra na wyjeździe z Górnikiem Łęczna. Natomiast Śląsk w niedzielę podejmie Radomiaka (godz. 15).

Fatalny mecz Leo Messiego. Tak źle nie było z nim od 12 lat. Przynajmniej jeśli chodzi o ligęFatalny mecz Leo Messiego. Tak źle nie było z nim od 12 lat. Przynajmniej jeśli chodzi o ligę

Legia Warszawa – Śląsk Wrocław 1:0 (0:0)

Bramka: Wszołek (69.)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPół miliona złotych na pomoc uchodźcom. Świętokrzyski sejmik spotka się na nadzwyczajnej sesji
Następny artykułLegia wygrała trzeci mecz z rzędu. Bohaterem Josue