A A+ A++

Legionistom do odzyskania utraconego przed rokiem na rzecz Piasta Gliwice tytułu wystarczyłby remis, jednak od początku grali o zwycięstwo i osiągnęli sporą przewagę.

Mający sporo problemów kadrowych stołeczny zespół już do przerwy prowadził 1:0 po golu w 23. minucie Czecha Tomasa Pekharta. Sędzia Jarosław Przybył czekał chwilę z uznaniem gola, bowiem z powtórek telewizyjnych nie wynikało jednoznacznie, czy został zdobyty w prawidłowy sposób. Ostatecznie jednak sędziowie VAR nie dopatrzyli się spalonego i arbiter główny zaliczył trafienie czeskiego napastnika.

W drugiej połowie, w której na krótko sędzia przerwał grę z powodu zadymienia boiska wskutek odpalenia przez kibiców rac, wynik na 2:0 podwyższył Gruzin Walerian Gwilia.

We wtorek obie drużyny spotkały się w Krakowie w meczu półfinałowym Pucharu Polski. To Cracovia była wówczas lepsza wygrywając 3:0.

Legia Warszawa, która występuje na najwyższym szczeblu nieprzerwanie od 1948 roku, z 14 tytułami zrównała się w klasyfikacji najbardziej utytułowanych polskich klubów z Górnikiem Zabrze i Ruchem Chorzów. Stołeczna ekipa zdecydowanie góruje nad rywalami w liczbie triumfów w Pucharze Polski – ma ich 19.

W związku z ograniczeniami spowodowanymi pandemią koronawirusa trybuny mogą być wypełnione maksymalnie w 25 procentach. W związku z tym sobotni mecz oglądało ok. 7 tysięcy widzów.

Legia Warszawa – Cracovia Kraków 2:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Tomas Pekhart (23-głową), 2:0 Walerian Gwilia (75).

Żółta kartka – Legia Warszawa: Andre Martins, Paweł Wszołek, Bartosz Slisz, Mateusz Cholewiak. Cracovia Kraków: Florian Loshaj, Mateusz Wdowiak.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork). 

Widzowie: ok. 7 tys.

Legia Warszawa: Radosław Cierzniak – Michał Karbownik, Mateusz Wieteska, Artur Jędrzejczyk, Luis Rocha – Paweł Wszołek, Domagoj Antolic, Walerian Gwilia (90+4. Maciej Rosołek), Andre Martins (10. Bartosz Slisz), Luquinhas (80. Mateusz Cholewiak) – Tomas Pekhart.

Cracovia Kraków: Lukas Hrosso – Cornel Rapa, Michał Helik, Ołeksij Dytiatjew, Kamil Pestka – Sergiu Hanca, Sylwester Lusiusz (58. Ivan Fiolic), Pelle van Amersfoort, Florian Loshaj (73. David Jablonsky), Mateusz Wdowiak (82. Thiago) – Rafael Lopes.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNowy program prezydenta Kielc. Mieszkanie za remont
Następny artykułStomil gościnny dla Miedzi…