Koniec, więcej transferów w Legii Warszawa już nie będzie. Wicemistrzowie Polski w piątek pochwalili się ostatnim ruchem. Jasna też stała się przy okazji przyszłość Raymonda Cowelsa.
Krzysztof Kaczmarczyk
Getty Images
/ Will Russell
/ Na zdjęciu: Travis Leslie
“Dzisiaj ogłosimy ostatni transfer tego lata w Legii. Tym razem zawodnik bez przeszłości w Energa Basket Lidze” – napisał rano w mediach społecznościowych Jarosław Jankowski, przewodniczący rady nadzorczej sekcji koszykarskiej Legii Warszawa.
Tym ostatnim transferem okazał się Travis Leslie, absolwent Uniwersytetu Georgia. – Jest zawodnikiem, który będzie nam pomagał w grze na obwodzie. Posiada duże doświadczenie w Europie, kilka lat spędzonych we francuskiej ekstraklasie, ostatnio w hiszpańskiej Sevilli. Duże doświadczenie, duże umiejętności – przyznał trener Wojciech Kamiński.
Amerykanin, który w przeszłości był zawodnikiem Los Angeles Clippers, ostatni sezon zakończył w Hiszpanii, gdzie dla drużyny Realu Betis Sevilla notował średnio 7,5 punktu, 5,7 zbiórki i 1,1 asysty.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popis nowej gwiazdy Barcy. Tak się przywitał z fanami
Przyjście Lesliego oznacza, że w Legii nie zobaczymy już Raymonda Cowelsa. Jeden z liderów stołecznego zespołu z poprzedniego sezonu (średnie 14,1 punktu i 4,1 zbiórki) miał ofertę, ale finalnie klub poszedł w innym kierunku.
Jonathan Stark, Devyn Marble, Janis Berzins, Geoffrey Groselle i Leslie – to zagraniczna część składu Legii, która oprócz Energa Basket Ligi rywalizować będzie również w Basketball Champions League.
W polskiej rotacji trener Kamiński będzie miał do dyspozycji m.in. Łukasza Koszarka, Grzegorza Kulkę czy Dariusza Wykę.
Zobacz także:
Ujawniamy kolejny transfer w PLK. To znane nazwisko!
Wielki powrót do Anwilu Włocławek
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyWarszawa
Polska
Koszykówka
Legia Warszawa
Energa Basket Liga
Travis Leslie
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS