Marc Gual – bo o nim mowa – jest zawodnikiem Legii Warszawa od lata zeszłego roku. O jego transferze do stołecznego klubu media informowały kilka miesięcy wcześniej przed oficjalnym komunikatem, a napastnik wraz z partnerką oglądał nawet spotkanie Legii Warszawa z Lechem Poznań z trybun stadionu przy ul. Łazienkowskiej. – Takie jest prawo rynku. Jesteśmy tego świadomi. Nie jesteśmy gotowi finansowo na to, by sprostać jego oczekiwaniom – mówił Łukasz Masłowski, dyrektor sportowy Jagiellonii Białystok.
– To jeden z najlepszych napastników ligi. Świadczy o tym nie tylko liczba zdobytych bramek, ale również postawa, styl gry, sposób poruszania się po boisku. To zawodnik bardzo przebojowy, ma dobry drybling, gra kombinacyjnie, aktywnie uczestniczy w pressingu – dodawał Kosta Runjaić, były trener Legii.
W poprzednim sezonie Gual rywalizował o miejsce w wyjściowym składzie z Blazem Kramerem, Maciejem Rosołkiem i Tomasem Pekhartem, a w nowych rozgrywkach do jego konkurentów dołączył Jean-Pierre Nsame oraz Migouel Alfarela. Czy to może oznaczać, że Gual mógłby opuścić Legię w najbliższym czasie? W mediach pojawiają się ciekawe doniesienia.
Gual wróci do ligi ukraińskiej? Znajduje się na liście życzeń znanego klubu
Portal sport.ua oraz kanał “Insides from Pasechnik 2.0” na Telegramie zgodnie informują, że Gual może kontynuować karierę na Ukrainie. Napastnikiem Legii interesuje się Dynamo Kijów, które w środę będzie rywalizować o awans do fazy ligowej Ligi Mistrzów z Red Bullem Salzburg na stadionie w Lublinie. Gual nie jest jednak jedynym kandydatem na liście Dynama, przynajmniej zdaniem wspomnianych źródeł. Dla Guala byłby to powrót na Ukrainę po dwóch latach przerwy, choć do tej pory nie miał okazji do debiutu w lidze ukraińskiej.
Na początku 2022 r. Gual podpisał kontrakt z SC Dnipro-1. Dwa miesiące później został wypożyczony do Jagiellonii Białystok, gdzie grał do końca sezonu 22/23. Tam został najlepszym strzelcem ligi z 15 golami, a potem przeniósł się do Legii Warszawa bez kwoty odstępnego. “Gual podpisał kontrakt z Dnipro-1 w 2022 r., ale nie zdążył zadebiutować w nowej drużynie ze względu na rozpoczęcie wojny na pełną skalę” – czytamy na portalu sport.ua.
Aktualnie w kadrze Dynama znajduje się trzech napastników z Ukrainy: Władysław Wanat, Władysław Supriaha i Matwiej Ponomarenko. Obecnie Wanatem interesuje się m.in. Real Betis. Wspomniane źródła jednak nie podają, czy Gual potencjalnie miałby zastąpić Wanata, czy też byłby jednym z jego konkurentów o miejsce w wyjściowym składzie.
Jeszcze przed Legią, Jagiellonią i Dnipro-1 Gual reprezentował barwy takich klubów, jak Alcorcon (2020-2022), Real Madryt Castilla (2020), Girona (2019-2020), Sevilla (2016-2020) czy Real Zaragoza (2018-2019). W poprzednim sezonie Gual strzelił jedenaście goli i zanotował siedem asyst w 49 meczach Legii. Po ośmiu meczach tego sezonu ma już cztery trafienia, w tym hat-trick przeciwko Caernarfon Town (6:0) w eliminacjach do Ligi Konferencji. Dynamo Kijów to 16-krotny mistrz Ukrainy.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS