Nie lubię kibicować potęgom. Wychowany na znoju polskiego futbolu, czuję się obco pod sztandarami, pod którymi czymś naturalnym jest zwycięstwo, a nie horror, terror, krwawica i mozół. To nie moja bajka. Wielkie turnieje akurat są nielicznymi momentami, które wynagradzają mi moje pokręcone… nawet nie przekonania, po prostu tak mam. Ale wielkie turnieje też nie z […]
16.06.2021
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS