A A+ A++

Legenda broni trenera Probierza. Niepokoi przede wszystkim jedno

WP SportoweFakty / Kuba Duda / Michał Probierz

– Trzeba mieć świadomość, z jakimi zespołami graliśmy i uczciwie powiedzieć, że na ich tle wcale nie wyglądaliśmy źle. Zgrupowanie pokazało, że kadra ma potencjał. Jest natomiast jedno “ale” – mówi nam były reprezentant Włodzimierz Lubański.

W tym artykule dowiesz się o:

Liga Narodów UEFA

Reprezentacja Polski

Łukasz Skorupski

Włodzimierz Lubański

Paweł Dawidowicz

Marcin Bułka

Dominik Livaković

Michał Probierz

Gdy Chorwacja trafiła po raz trzeci do bramki Polaków, w 26. minucie, na PGE Narodowym pogrom wisiał w powietrzu. W dużej mierze przyczyniły się do tego niedopuszczalne błędy defensywy.

We wtorek prawdziwy koszmar przeżył Paweł Dawidowicz, który nie dosyć, że zawinił przy utracie dwóch goli, jeszcze w pierwsze połowie opuścił plac gry z kontuzją. – Pretensje należy mieć do całego zespołu. Pomocnicy powinni wspierać defensywę. Nie szukałbym kozłów ofiarnych obronie, bo piłkarze powinni tworzyć kolektyw i się uzupełniać. Gdy Chorwacja strzeliła trzy gole w krótkim odstępie czasu, pozwalaliśmy jej na zbyt wiele. Tworzyli sytuacje bramkowe z łatwością, za co zapłaciliśmy najwyższą cenę – mówi WP SportoweFakty ikona reprezentacji Polski, Włodzimierz Lubański.

– Naszym problemem jest fakt, że lepsze momenty przeplatamy znacznie gorszymi. Nie wyglądamy tak samo na przekroju 90. minut. Gdybyśmy się z tym uporali, obraz kadry byłby zdecydowanie lepszy – dodaje 75-krotny reprezentant Polski i strzelec 48 bramek dla kadry, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Monachium.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Messi i spółka świętowali. Mieli ku temu ważny powód

Bułka zrobił różnice. Teraz będzie “jedynką”?

Remis z Chorwacją nie byłby możliwy, gdyby nie świetna postawa Marcina Bułki. Bramkarz OGC Nice kilkukrotnie ratował naszą reprezentację przed utratą bramki.

– Przynajmniej dwa razy wydawało się, że futbolówka wpadnie do siatki. Bułka zanotował kilka spektakularnych interwencji i udowodnił, że może być numerem między słupkami bramki reprezentacji Polski – przyznaje Lubański.

Przeciwko Portugalii Michał Probierz postawił na Łukasza Skorupskiego. Przed spotkaniem były reprezentant kraju, Dariusz Dziekanowski krytykował postępowanie trenera Biało-Czerwonych i powiedział nam, że ten powinien wprost oznajmić, kto jest jego pierwszym wyborem (więcej -> TUTAJ). Lubański jest innego zdania.

– Szkoleniowiec ma prawo rotować składem. Na ostateczną decyzję wpływ może mieć wiele czynników. Drobne urazy, kartki, poważne kontuzje, postawa prezentowana w klubie, dyspozycja dnia… Mógłbym wymieniać jeszcze długo. Dobrze, że trener monitoruje sytuację na bieżąco. Myślę, że poprzednie zgrupowanie pomogło mu znaleźć odpowiedzieć na pytanie, kto zasługuje, by zostać numerem jeden. Wewnątrz widać więcej, skład ustala selekcjoner i to kwestia jego autonomicznych decyzji – zauważa ekspert.

Legenda wierzy w projekt Probierza

Boleć może fakt, że Polacy w dwóch meczach stracili aż 6 bramek, a z Portugalią i Chorwacją zdobyli tylko punkt.

Tym samym znacznie skomplikowali swoją sytuację w walce o drugie miejsce i wyjście z grupy. – Trzeba powiedzieć wprost, zabrakło najważniejszego, zrealizowania celu. Powinniśmy zdobyć więcej punktów i to jest jedno “ale”, natomiast bardzo duże. Jeden remis nie może nas cieszyć. Boli mnie to, że gdy trzeba mecze wygrywać, bo sytuacja tego wymaga, my nie jesteśmy w stanie. To już kolejny taki przypadek – przyznaje drugi najskuteczniejszy strzelec w historii reprezentacji Polski.

– Nie możemy zapominać natomiast, że nie graliśmy z pierwszymi lepszymi drużynami, tylko tymi z najwyższej europejskiej półki. Na ich tle zaprezentowaliśmy się dobrze. Chwilami pokazywaliśmy, że jesteśmy w stanie walczyć, jak równy z równym. Trochę jeszcze nam brakuje, żeby móc pewnie ogrywać zespoły tej klasy, ale zgrupowanie pokazało, że kadra ma potencjał i zaczyna zmierzać w dobrym kierunku. Jeśli uporamy się z kryzysami, które dopadają nas w trakcie spotkań, od razu zaczniemy wygrywać więcej spotkań – podsumowuje Włodzimierz Lubański.

Bogumił Burczyk, dziennikarz WP SportoweFakty

Tabela grupy 1:

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Portugalia 4 3 1 0 7:3 10
2 Chorwacja 4 2 1 1 7:6 7
3 Polska 4 1 1 2 7:9 4
4 Szkocja 4 0 1 3 4:7 1
Szalony mecz w Warszawie. Polacy pokazali charakter

Szalony mecz w Warszawie. Polacy pokazali charakter

"Sabotażysta". To jego koniec w reprezentacji Polski?

“Sabotażysta”. To jego koniec w reprezentacji Polski?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty

Oglądaj mecze reprezentacji Polski w Pilocie WP (link sponsorowany)

Wielkie starcie Polaków z Chorwacją – nie możesz tego przegapić! Oglądaj na żywo 15.10 o godz. 20:45 w TVP1 w Pilocie WP (link sponsorowany).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLato oburzony. “To jest skandal”
Następny artykuł“Разные ситуации”. США объяснили, почему не сбивают ракеты над Украиной, как над Израилем