Liczba wyświetleń: 213
W piątek posłanka Lewicy, Wanda Nowicka, złożyła w Sejmie projekt ustawy legalizującej pozbawienie płodności na życzenie. O projekcie poinformowała na swoim „Twitterze”.
„Ludzie mają prawo rezygnować z własnej płodności, a biskupom, prokuratorom, fanatykom wszelkiej maści nic do tego” – napisała w piątek na swoim „Twitterze” Wanda Nowicka.
W teorii zabieg wazektomii jest wykonywany w Polsce w prywatnych gabinetach. Trudno jednak znaleźć lekarza, który podejmie się bez uzasadnienia medycznego zabiegu podwiązania jajników, bowiem lekarzy wykonujących takie operacje można w świetle prawa pociągnąć do odpowiedzialności.
Aby zniknęły podstawy do penalizacji wykonywania zabiegu wazektomii/podwiązania jajników konieczna jest zmiana w kodeksie karnym. Chodzi dokładnie o artykuł 156, który brzmi: „kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu w postaci między innymi uniemożliwienia płodzenia, podlega karze pozbawienia wolności w wymiarze co najmniej trzech lat więzienia”.
Zabiegi, o których mowa, można za taki uszczerbek uznać i wtedy lekarz, który podjął się wykonania operacji, może być ścigany z urzędu.
Trwała sterylizacja jest zabiegiem uważanym za metodę antykoncepcji. Wbrew pozorom, jest to metoda, która, dzięki postępowi medycyny jest dość mało inwazyjna, a przede wszystkim – skuteczna. Obecnie sterylizacja w Polsce jest legalnie dopuszczalna w przypadku, kiedy stanowi czynność leczniczą, która może uratować zdrowie lub życie pacjenta. W świetle prawa nie powinno się jej jednak wykonywać „dla wygody” pacjenta.
W krajach skandynawskich, Słowenii i Chorwacji zabieg jest dostępny w przypadku wystąpienia u pacjenta ciężkich wad genetycznych, które mogłyby być przeniesione na potencjalne potomstwo. Z kolei sterylizacja dobrowolna zalegalizowana jest między innymi w Stanach Zjednoczonych, Francji, Włoszech czy Niemczech.
Autorstwo: Antonina Steffen
Źródło: Strajk.eu
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS