1 godz. 6 minut temu
Julia Wieniawa (25 l.) nie dała się dotąd poznać jako singielka z zamiłowania. Wręcz przeciwnie, wielokrotnie dawała do zrozumienia, że kiepsko znosi samotność. Właśnie to ponoć legło u podstaw jej decyzji o rozstaniu z Nikodemem Rozbickim (32 l.), odkąd zaczął coraz więcej czasu spędzać z Los Angeles.
Julia Wieniawa przez minione lata widywana była w towarzystwie różnych mężczyzn z show biznesu. Podobno za czasów jej związku z Antkiem Królikowskim mama aktora zaczęła nawet planować im ślub.
Wieniawa miała jednak wtedy na głowie inne sprawy, takie, jak na przykład zdanie matury, a potem było już za późno…
Romans z Królikowskim rozpadł się z hukiem przed jednym z warszawskich klubów, a sytuacja była tak napięta, że roli mediatora musiał się podjąć Adam Zdrójkowski. Kilka miesięcy później fotoreporterzy przyłapali Wieniawę na romantycznej kolacji z Baronem, gitarzystą zespołu Afromental.
Potem na ich Instagramach pojawiły się zdjęcia z wakacji na Wyspach Zielonego Przylądka, mogące sugerować, że znaleźli się w tym samym miejscu i czasie, a nawet być może razem. Po pół roku rozstali się bez żalu, a Wieniawa w rozmowie z Żurnalistą nazwała swój związek z Baronem „krótką pomyłką”, po której zostały miłe wspomnienia i wzajemna sympatia.
Celebrytce przypisywano też związki z Maciejem Musiałowskim i Maciejem Musiałem, aż w końcu Nikodem Rozbicki zdołał ją przekonać, że warto dać szansę ich przyjaźni, by przekształciła się w związek.
Początkowo wszystko zdawało się świetnie układać, Wieniawa zaproponowała Nikodemowi, by wprowadził się do jej luksusowego apartamentu na warszawskim Żoliborzu, a kilka miesięcy później zaadoptowali psa.
Odkąd jednak Rozbicki zaczął więcej czasu spędzać w Los Angeles, gdzie szlifuje warsztat aktorski w słynnej szkole Lee Strasberga, Julii coraz bardziej doskwierała samotność. Jak niedawno ujawnił w „Super Expressie” znajomy pary, w tej sytuacji zdecydowali się z Nikodemem na otwarty związek, jednak najwyraźniej nie było to rozwiązanie satysfakcjonujące. Skończyło się pełnowymiarowym rozstaniem, po którym obie strony postanowiły pozostać w przyjaźni.
Wieniawa, jak było do przewidzenia, nie zachwyciła się życiem singielki. To zrozumiałe, w końcu nie po to rozstała się z Rozbickim, by teraz spędzać wieczory samotnie. Jak donosi tygodnik „Twoje Imperium” wróciła do randek, czemu zdecydowanie sprzyja letnia aura i romantyczne ciepłe wieczory. Ostatnio była widziana w towarzystwie mężczyzny o ciemnych włosach, który obejmował ją poufałym gestem. Jak relacjonuje tabloid:
„Najpierw widać, że Wieniawa rozmawia z kimś ukrytym za filarem i ta rozmowa wprawia ją w doskonały nastrój – po prostu nie potrafiła powstrzymać śmiechu. Później aktorka rozmawiała w kilkuosobowym gronie, przytulając się serdecznie do jednej osoby. Wreszcie Wieniawa opuściła imprezę w towarzystwie wyższego mężczyzny, któremu ręce wyraźniej się do niej kleiły”.
Jeśli wierzyć „Twojemu Imperium” parze udało się zniknąć fotoreporterom z oczu, więc sposób, w jaki spędzili resztę nocy pozostaje już tylko w sferze domysłów.
Zobacz też:
Nagle ogłosiła rozstanie. Dopiero teraz wyszedł na jaw prawdziwy powód
Julia Wieniawa nie wytrzymała. Musiała pilnie zareagować. Wszystko opisała w sieci
Pokazała swoje mieszkanie. W komentarzach wybuchła burza. “Pokój próżności”
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS