Pośród wielu zabiegów, jakie dentysta może przeprowadzić w gabinecie, to właśnie tego pacjenci obawiają się najbardziej. Jest uważany za bolesny, uciążliwy i „nie-niezbędny”. Wbrew temu przekonaniu leczenie endodontyczne, jak fachowo nazywa się leczenie kanałowe, jest jedną z najważniejszych procedur, która może uratować ząb, zdrowie, a nawet życie.
Na czym polega leczenie kanałowe?
Ząb można podzielić na dwie części: widoczną nad linią dziąseł tzw. koronę kliniczną i skrytą w kości, pod tkankami, część korzeniową. Zęby, w zależności od swojego miejsca w szeregu, mają określoną liczbę korzeni. Najliczniej wyposażone są zęby trzonowe. Roli korzeni nietrudno się domyślić – ta podstawowa to utrzymanie zęba w kości, ale także przez korzenie zęby łączą się z układem nerwowym i krwionośnym. Wnętrze zęba wypełnia miazga, która osłonięta jest z kolei zębiną i szkliwem.
− Jeśli z jakiegoś powodu dojdzie do nieodwracalnego stanu zapalnego miazgi, jedyną metodą leczenia jest oczyszczenie korzeni z chorej miazgi i zatrzymanie rozwoju infekcji. Taki stan jest niebezpieczny, bo ząb jest połączony z układem krwionośnym i okolicznymi tkankami, więc chorobotwórcze drobnoustroje mogą się rozprzestrzenić, powodując szereg komplikacji, jak ropień okołowierzchołkowy, ale też rozległe infekcje, m.in. zagrażającą życiu anginę Ludwiga – ostrzega lek. dent. Aleksander Gajos z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS