A A+ A++

W sobotę na Zandvoort to właśnie Red Bull był w największej potrzebie dobrego wyniku. Zgodnie z oczekiwaniami, Max Verstappen po wyjeździe na tor od razu wziął się do pracy. Holender uzyskał najszybszy czas w stawce już na swoim pierwszym szybkim okrążeniu.

Ferrari spędziło większość sesji w garażu, zmieniając ustawienia w bolidzie Charlesa Leclerca. Jak pokazały jednak wyniki Monakijczyka – była to gra warta świeczki. Leclerc wykręcił czas 1:11.632s podczas symulacji kwalifikacyjnej pod koniec sesji. Tego okrążenia rywale nie zdołali pobić, aż do końca treningu.

George Russell pokazał, że wczorajsza forma Mercedesa nie była przypadkowa. Brytyjczyk nie był w stanie pokonać Leclerca, ale wykrzesał ze swojego bolidu wystarczająco dużo, aby przeskoczyć Verstappena.

Jego trening nie obył się jednak bez przygód. Na jednym ze swoich pierwszych okrążeń, Russellowi przeszkodziły…gołębie. Ptaki usiadły niedaleko szczytu zakrętu numer, ale Brytyjczyk szczęśliwie zdołał uniknąć kolizji.

Max Verstappen musiał zadowolić się trzecim miejscem w ostatnim treningu przed Grand Prix Holandii. Mistrz świata zrobił kilka podejść do poprawienia czasu lidera, ale za każdym razem popełniał drobne błędy, które uniemożliwiały mu złożenie czystego okrążenia.

Carlos Sainz, po swoich symulacjach kwalifikacyjnych był przez moment pierwszy, ale koniec końców sesję ukończył na czwartej pozycji. Hiszpan stracił trzy dziesiąte sekundy do Leclerca.

Piąty czas uzyskał Lewis Hamilton w drugim Mercedesie. Za Brytyjczykiem uplasował się Sergio Perez, który w dodatku przyblokował jeszcze Carlosa Sainza w zakręcie numer 10. Siódmy był Fernando Alonso, a ósmy Sebastian Vettel. Mick Schumacher i Lando Norris skompletowali pierwszą dziesiątkę.

Dobrą sesję w wykonaniu Haasa spuentował Kevin Magnussen, uzyskując jedenasty czas. Za nim uplasował się Lance Stroll w Astonie Martinie.

Alex Albon w swoim Williamsie, przez moment był nawet trzeci, ale trening ukończył na trzynastym miejscu, przed Estebanem Oconem i Pierrem Gasly’m. Szesnasty był Yuki Tsunoda w drugim AlphaTauri, a dopiero siedemnasty Daniel Ricciardo. 

Na dwóch kolejnych miejscach znalazły się bolidy Alfa Romeo Valtterego Bottasa i Guanyu Zhou. Stawkę skompletował Nicholas Latifi.

Więcej informacji wkrótce…




akcje


komentarze

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZakaz publicznej reklamy mięsa. Pierwsze takie miasto na świecie
Następny artykułRząśnia pożegnała wakacje [ZDJĘCIA]