A A+ A++

Wielu liczyło, że nowy sezon zamiesza układem stawki i choć treningi w Bahrajnie mogły dawać nadzieję, w kwalifikacjach do głosu doszedł faworyt – Max Verstappen w Red Bullu. Holender po raz 33 w karierze ruszy z pole position.

Leclerc w decydującym segmencie czasówki uzyskał drugi czas. Strata do Verstappena wyniosła nieco ponad 0,2 s. Monakijczyk jest przekonany, że Ferrari jest w lepszej formie niż przed rokiem, a biorąc pod uwagę potencjał SF-24, przyznał, że wynik kwalifikacji jest dla niego niewielkim rozczarowaniem.

– Jestem trochę rozczarowany – powiedział Leclerc. – Mamy za sobą udane kwalifikacje. Do tej pory był to trudny weekend. W FP1, FP2 i FP3 próbowaliśmy kilku rzeczy. A potem w kwalifikacjach udało się znaleźć odpowiednie okno pracy.

– Było trochę problemów w Q1. Niestety, założyliśmy wtedy dwa świeże komplety miękkich opon, co trochę popsuło nam Q3. Jednak generalnie to udane kwalifikacje i niezły początek sezonu. Znaleźliśmy się w lepszym miejscu niż przed rokiem i to dobrze. Teraz sprawdzimy tempo wyścigowe.

– Jestem przekonany, że wykonaliśmy krok naprzód. Musimy jednak poczekać, aby przekonać się, jak duży, biorąc pod uwagę tryb wyścigowy. Wydaje nam się, że na długim dystansie Red Bull nadal jest wyraźnie z przodu.

Czytaj również:

Swoje rozczarowanie Leclerc podparł na rezultacie uzyskanym w Q2. Ferrari z numerem 16 przejechało okrążenie Bahrain International Circuit w 1.29,165. Rezultat ten był lepszy o 0,014 s od tego, który w finałowym segmencie dał pole position Verstappenowi. Leclerc przyznał, że SF-24 stracił nieco rytmu, a swoje zrobiły także wspomniane wcześniej, używane opony.

– W Q2 wykręciłem 1.29,165, więc mniej więcej tyle, ile Max zrobił w Q3. Czyli samochód był do tego zdolny.

– Wydaje mi się, że na używanych C3 straciliśmy w Q3 trochę rytmu. Potem trzeba na nowo przyzwyczaić się do nowego ogumienia i trochę straciłem. Podsumowując, były to jednak pozytywne kwalifikacje.

Charles Leclerc, Scuderia Ferrari, George Russell, Mercedes-AMG F1 Team

Photo by: Steven Tee / Motorsport Images

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDoktor Abramowicz po blisko 44 latach żegna się ze szpitalem
Następny artykułBaśniowa opowieść na deskach Teatru Groteska. Premiera „Niebieskiego ptaka” [ZDJĘCIA]