Dzisiaj, 20 września (12:42)
Los bardzo często kojarzył Lechię Gdańsk z Jagiellonią w Pucharze Polski. Z żadnym rywalem Biało-Zieloni nie potykali się częściej w tych rozgrywkach. Kolejna odsłona we wtorek o 17.30. Transmisja w Polsat Sport.
W Pucharze Polski w 1/32 finału do gry wchodzą drużyny z Ekstraklasy. W jednej z par los skojarzył dwie ekipy z najwyższego szczebla rozgrywek. Lechia Gdańsk i Jagiellonia Białystok mierzyły się już 11 razy w “turnieju tysiąca drużyn”. Dla kogo “12” okaże się parszywa? Szczególnie w XXI wieku rywale mierzyli się z zadziwiająca częstotliwością – 2004, 2008, 2010, 2011, 2012, 2014, 2019. Rachunków do wyrównania jest aż nadto, a najwyższy ten z 2019 r., gdy po dramatycznym finale na Stadionie Narodowym i golu Artura Sobiecha w doliczonym czasie gry, Lechia Gdańsk po 36 latach zdobyła Puchar Polski po raz drugi w swej historii. Początek meczu w Białymstoku we wtorek o 17.30. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport, a my zapraszamy czytelników do zapoznania się z białostocko-gdańską historią meczów pucharowych.
1. 03.08.1975 r. Jagiellonia – Lechia 0-0 (karne 4-5)
Lechia dobijała się do bram Ekstraklasy, była drugoligowym potentatem, a Jagiellonia zaledwie beniaminkiem na tym szczeblu. U progu sezonu doszło do starcia w Pucharze Polski, faworyzowani goście potrzebowali serii rzutów karnych, by wyeliminować rywala. Wśród zawodników, którzy wykorzystali rzuty karne dla gości był startujący do wielkiej kariery Mirosław Tłokiński (wkrótce zawodnik Wielkiego Widzewa) i…bramkarz Krzysztof Słabik.
2. 24.07.2004 r. Lechia – Jagiellonia II 2-2 (karne 4-2)
Lechia wracała z futbolowego czyśćca w A klasie, wtedy była beniaminkiem III ligi. To była zaledwie runda wstępna Pucharu Polski, a los przydzielił gdańszczanom rezerwy “Jagi”. Lechia szybko objęła prowadzenie 2-0, by po dwóch błędach Mateusza Bąka (przeszedł z klubem drogę od A klasy do Ekstraklasy) je stracić. Popularny “Bączek” zrehabilitował się w serii rzutów karnych broniąc dwa strzały. Przedłużenie meczu o dogrywkę i karne było nie w smak Januszowi Melaniukowi, który przez to spóźnił się na ślub siostry. Wówczas nastoletni skrzydłowy Biało-Zielonych wiele lat później został Dyrektorem Sportowym Lechii Gdańsk.
3. 07.10.2008 r. Lechia – Jagiellonia 0-1
Kilka dni wcześniej Lechia wygrała pierwsze w historii ekstraklasowe derby Trójmiasta. Po złotym golu Pawła Buzały wywiozła wygraną ze stadionu Arki Gdynia. Przy Traugutta we Wrzeszczu zapanowała euforia, przed pucharowym meczem z Jagiellonią Białystok rozdawano plakaty “Buzała na prezydenta”. Odświętny nastrój zburzyli piłkarze z Podlasia, którzy po golu Pawła Zawistowskiego wywieźli pucharową wygraną.
4-5. 06.04/04.05.2010 Lechia – Jagiellonia 1-2 i 1-1
Mecz w Gdańsku jest obok finału Pucharu Polski z 2019 r. najbardziej pamiętanym przez kibiców Lechii spotkaniem z Jagiellonią. Wszystko dlatego, że na szczeblu półfinału Pucharu Polski, trener gdańszczan Tomasz Kafarski wystawił lekko rezerwowy skład. Przedobrzył, a kibice dorobili teorie, że to dlatego, że dostał polecenie z góry. Że niby Lechia nie chciała grać w europejskich pucharach, na które nie była gotowa. W styczniu bieżącego roku, w dzień swych 46. Urodzin “Kafar” wyśmiał te sugestie, mówiąc nam jednocześnie, że żałuje tamtej decyzji (https://sport.interia.pl/pilka-nozna/news-lechia-gdansk-tomasz-kafarski-wrocily-wspomnienia,nId,4983957):
– Wszystkie dziesiątki decyzji, które podejmowałem codziennie pracując w wielu klubach piłkarskich, podejmowałem z pełną świadomością ich ważności. Wszystkie decyzje były wyważone i przemyślane, inna sprawa, jakie efekty one przyniosły, czy były zgodne z oczekiwaniami.(…) Gdybym mógł cofnąć czas, w kwietniu 2010 r. zagrałbym w półfinale Pucharu Polski wyjściowym składem z Jagiellonią Białystok. Gdybyśmy przegrali 1-2, grając piłkarzami, którym dałem odpocząć, kibice by nie grali takiego larum. A może to Lechia zdobyłaby Puchar Polski, a nie Jagiellonia i byśmy świętowali na Długiej? Może ja bym był gdzie indziej? Tego się już nie dowiemy. Trener musi podjąć decyzję przed faktem. Zawsze kierowałem się dobrem drużyny – stwierdził Kafarski.
Było czego żałować. W rozegranym w Bydgoszczy finale Pucharu Polski “Jaga” pokonała II-ligową Pogoń Szczecin i po raz jedyny w historii zdobyła cenne trofeum.
6-7. 2-16.03.2011r. Lechia – Jagiellon … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS