Trener piłkarzy Lechii Gdańsk liczy na udane zakończenie rundy zasadniczej Ekstraklasy. “Wierzę, że na ostatnią porażkę u siebie z Cracovią odpowiemy w niedzielę zwycięstwem w Szczecinie z Pogonią” – powiedział Piotr Stokowiec.
Gdańszczanie z dorobkiem 42 punktów plasują się na ósmej pozycji i do szóstej Pogoni tracą dwa “oczka”.
“Moim zdaniem tabela po 30 kolejkach jest sprawiedliwa i nie jest dziełem przypadku. Zanotowaliśmy wiele udanych spotkań, było też sporo chimerycznych momentów, w których graliśmy poniżej oczekiwań i sami negatywnie się zaskakiwaliśmy. Będziemy dalej pracować, aby spełniać oczekiwania, bo w tej drużynie jest spory potencjał. Pewne rzeczy trzeba jednak ustabilizować” – skomentował Stokowiec.
Szkoleniowiec “Biało-Zielonych” nie ukrywa, że w końcówce sezonu planuje “upiec” kilka pieczeni na jednym ogniu.
“Trzeba docenić, że znaleźliśmy się w lidze w górnej ósemce oraz czołowej czwórce Pucharu Polski. I to w trudnym dla nas sezonie, w którym mieliśmy różne momenty. Doszło do sporych zmian, łącznie z przebudową zespołu. Wszystkie rozgrywki są dla nas ważne i będziemy grali o jak najlepszy wynik, ale chcemy również sprawdzić niektórych zawodników pod kątem pozostania w zespole oraz dać szansę młodym graczom. Ma się to jednak odbyć bez zaburzania rytmu i nie kosztem słabszych wyników” – dodał.
Stokowiec przekonuje, że Lechię i Pogoń sporo łączy.
“Jesteśmy podobną drużyną do Pogoni. W ekipie naszego najbliższego rywala też zaszło sporo zmian, szczecinianie zapewne również testują różne schematy. W poprzednim sezonie po awansie do grupy mistrzowskiej ‘Portowcy’ sprawdzali wielu młodych zawodników. Musimy jednak zająć się sobą, własnym składem i planem gry” – zauważył.
W niedzielnej potyczce w Lechii ponownie nie zagra kontuzjowany brazylijski skrzydłowy Conrado. Po porażce 1:3 z Cracovią 48-letni trener nie wyklucza także zmian w pod … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS