A A+ A++

Piłkarze Lechii po 14 kolejkach ekstraklasy zajmują ósmą pozycję, ale na wiosnę zamierzają włączyć się do walki o czołową czwórkę. “Jesteśmy też w grze o Puchar Polski i celujemy w trzeci finał z rzędu” – przyznał trener gdańszczan Piotr Stokowiec.

Zawodnicy Lechii zgromadzili jesienią 19 punktów, na co złożyło się sześć zwycięstw, remis i siedem porażek. Dotarli także do 1/8 finału Pucharu Polski – 9 lutego zmierzą się na wyjeździe z pierwszoligową Puszczą Niepołomice.

Słaba w wykonaniu biało-zielonych była jednak końcówka pierwszej rundy – podopieczni trenera Stokowca wygrali co prawda w efektownym stylu ostatnie wyjazdowe spotkanie 3:0 z Cracovią, ale wcześniej ponieśli cztery porażki z rzędu, w których w dodatku nie zdołali pokonać bramkarzy rywali.

“Złapaliśmy dołek, ale w dobrym stylu z niego wyszliśmy i to jest dobry prognostyk na nowy rok. Cieszę się z przebiegu spotkania w Krakowie, z zaangażowania, determinacji, ale również z dyscypliny taktycznej. Tak powinna funkcjonować drużyna. Przed rundą jesienną zabrakło nam okresu przygotowawczego, bo grając w finale Pucharu Polski późno skończyliśmy poprzedni sezon, a zaraz po wznowieniu przygotowań okazało się, że w drużynie wykryto koronawirusa i musieliśmy przerwać zgrupowanie” – przypomniał Stokowiec.

Ze względu na pandemię COVID-19 Lechia nie wyjechała w przerwie zimowej na tradycyjne zgrupowanie. Gdańszczanie trenowali na własnych obiektach, rozegrali również trzy mecze kontrolne – pokonali beniaminka drugiej ligi Sokół Ostróda 3:0, zajmującą w drugiej lidze przedostatnie, 18. miejsce Olimpię Grudziądz 9:1 oraz także występującą w ekstraklasie Wisłę Płock 2:0.

Zobacz Sport Interia w nowej odsłonie!

Sprawdź!

“Cieszę się, że przed pierwszym meczem o punkty miałem komfort pracy z zawodnikami przez cztery tygodnie. To był okres wytężonych treningów, dalszego cementowania drużyny oraz wdrażania nowych graczy” – podkreślił szkoleniowiec.

Na wiosnę w ekipie biało-zielonych będzie miało szansę zadebiutować trzech zawodników: pozyskany z pierwszoligowego GKS Tychy 18-letni pomocnik Jan Biegański (podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku), 21-letni ukraiński prawy obrońca, mistrz świata do lat 20 z 2019 roku Mykoła Musolitin (30 czerwca 2023) oraz 23-letni szwedzki skrzydłowy Joseph Ceesay (30 czerwca 2023).

Z kolei do Korony Kielce do końca sezonu wypożyczony został obrońca Rafał Kobryń. Wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu dostali także chorwacki defensor Mario Maloca i pomocnik Mateusz Sopoćko, którzy trenują z występującymi w czwartej lidze rezerwami.

“Po tej przerwie chcemy wrócić silniejsi i walczyć o pozycję w pierwszej czwórce, do której tracimy cztery punkty. Jesteśmy też w grze o Puchar Polski i celujemy w trzeci finał tych rozgrywek z rzędu” – podsumował Stokowiec

Na inaugurację drugiej rundy w sobotę o godz. 17.30 gdańszczanie podejmą siódmą w tabeli i mającą punkt więcej Jagiellonię Białystok. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułFioletowa plama na mapie Europy
Następny artykułKlub Inicjatyw Lokalnych wkrótce otwiera nową siedzibę!