A A+ A++

Dla Lechii był to pierwszy tegoroczny sparing, w dodatku w nieco innym składzie niż jesienią (ma to oczywiście związek z pożegnaniem się z Rafałem Wolskim, Sławomirem Peszką i Arturem Sobiechem). Wynik jest negatywny, natomiast w grze, szczególnie w pierwszej połowie, można było dostrzec kilka dobrych akcentów.

Conrado zawalił bramkę

Z dobrej strony pokazali się szczególnie Patryk Lipski i młody Kacper Urbański. Mówiło się, że ten pierwszy ma lada moment opuścić gdański klub, ale póki co zostaje w Gdańsku i walczy o skład. Drugi natomiast dopiero wchodzi w seniorską piłkę. W jego grze czuć dużą odpowiedzialność, niezłą technikę. Zanotował kilka przechwytów. Mógł się podobać. Na przeciwnym biegunie znalazł się zaś nowo zakontraktowany Brazylijczyk Conrado, który – owszem – dwa, trzy razy pokazał się z niezłej strony w ofensywie, jednak zawalił bramkę na 1:2. Zamiast wybić piłkę, wystawił ją przeciwnikowi do strzału.

No ale po kolei. Lechia objęła prowadzenie w tym meczu za sprawą Flavio Paixao (poprzedziła wszystko dobra indywidualna akcja Lukasa Haraslina). Potem biało-zieloni mieli jeszcze parę sytuacji, ale byli nieskuteczni. Co innego Chojniczanka, która w pierwszej połowie strzeliła trzy gole i schodziła na przerwę z jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem 3:1. 

Z boiska wiało nudą

Na drugą połowę wyszedł odmieniony skład Lechii (z podstawowej jedenastki został tylko bramkarz Maciej Woźniak). Problem w tym, że z boiska przez długi czas wiało nudą. Nie działo się kompletnie nic. Chojniczanka nie atakowała już tak chętnie, raczej skupiła się na defensywie. Lechii ciężko było z kolei coś wykreować z przodu, ale na kwadrans przed końcem udało się zmniejszyć rozmiary porażki po ciekawej akcji, którą wykończył strzałem głową z paru metrów Jaroslav Mihalik. Na tym jednak koniec i ostatecznie ze zwycięstwa cieszyć się mogli goście.

Lechia Gdańsk – Chojniczanka Chojnice 2:3 (1:3).

Bramki: Flavio Paixao (5.), Mihalik (75.) – Podgórski (14.), Kuzimski (36.), Wolski (42.).

Lechia: Woźniak – Fila (46. Żuk), Maloca (46. Kobryń), Dymerski (46. Łukasik), Conrado (46. Mladenović) – Lipski (46. Mihalik), Urbański (46. Gajos), Makowski (46. Wszołek), Egy MV (46. Kałuziński), Haraslin Ż (46. Udovicić) – Flavio Paixao (46. Arak, 65. Sezonienko Ż).

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułKsiążę William zdobył się na romantyczny gest wobec Kate. Publicznie podarował jej różę. Specjalistka od mowy ciała: Opuscił gardę i flirtował z żoną
Następny artykułDzień Patrona Szkoły w Dąbrowie Białostockiej