1 godz. 31 minut temu
W ostatnim sobotnim meczu PKO Ekstraklasy Lechia Gdańsk zwyciężyła z Piastem Gliwice 1-0. W ostatniej akcji meczu doszło do bardzo ciekawej sytuacji, po której sędzia Tomasz Musiał mógł odgwizdać rzut karny dla gospodarzy. Tak jednak nie uczynił i zakończył mecz.
W czwartej i zarazem ostatniej minucie doliczonego czasu gry, akcję wyprowadzała Lechia Gdańsk. Rajd na bramkę zakończony strzałem wykonał Kacper Sezonienko. Piłka po odbiciu się od bramkarza Piasta znalazła się w polu karnym, a ruszyli do niej zarówno strzelec, jak i golkiper Frantisek Plach. Zawodnik Lechii był szybszy i wszedł przed bramkarza, który przypadkowo zahaczył swojego rywala i przewrócił go na ziemię. Piłkę przejęli przyjezdni i rozpoczęli kontratak.
Sędzia Tomasz Musiał nie dopatrzył się przewinienia i widząc, że jest już po czasie, zakończył mecz. Decyzja ta nie za bardzo spodobała się zawodnikom Piasta, którzy chcieli wyprowadzić jeszcze kontratak, a z kolei Lechiści domagali … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS