A A+ A++

Lech Poznań jechał do Mielca po trzy punkty, ale przez większą część meczu ze Stalą nie wyglądał jak zespół, który zostawił za sobą problemy z ostatnich tygodni i ostatecznie zremisował 0:0.

Lech jechał do Mielca ze świadomością, że Stal lubi grać przeciwko teoretycznie lepszym zespołom, a w rundzie wiosennej odebrała już punkty m.in. Śląskowi Wrocław oraz Rakowowi Częstochowa. Na dodatek stadion Stali nie jest ulubionym miejscem dla piłkarzy Kolejorza, bo poznaniacy po raz ostatni wygrali tam ligowy mecz na początku lat 90. Od kiedy Stal wróciła do ekstraklasy, starcia tych drużyn w Mielcu za każdym razem kończyły się remisem.

Trener Mariusz Rumak zdecydował się na prawie identyczny skład Lecha jak w ostatnich, wygranych derbach Poznania. Jedynie pauzującego za nadmiar żółtych kartek Eliasa Anderssona zastąpił doświadczony Barry Douglas. Jeszcze przed wyjazdem na Podkarpacie szkoleniowiec Kolejorza cieszył z powrotu do treningów wielu ostatnio kontuzjowanych piłkarzy, ale ostatecznie z tej licznej grupy w kadrze meczowej, po raz pierwszy w 2024 roku, pojawił się tylko Mikael Ishak.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł[FOTO] Wybuch gazu w bloku przy ul. Darwina. 7 osób zostało rannych, w tym jedna ciężko
Następny artykułItzulia Basque Country 2024: etap 1. Primoz Roglic triumfuje w czasówce