To będzie spotkanie rozegrane awansem z 31. kolejki, bowiem poznaniacy 2 maja zagrają w Rakowem Częstochowa w finale Pucharu Polski. Lechici prowadzą w tabeli, ale mają tyle samo punktów, co ich finałowy rywal oraz Pogoń Szczecin. Łęcznianie zajmują przedostatnie miejsce, ale po wygranej z Radomiakiem (1:0), zachowali cień szansy na pozostanie w ekstraklasie. Podopieczni Macieja Skorży nie mogą sobie już pozwolić na potknięcie.
Na pewno po zwycięstwie nad Radomiakiem piłkarze Górnika dostali dodatkowy tlen i te dwa mecze – z nami i Rakowem – będą dla nich bardzo ważne, bo mogą sprawić, że pozostaną w grze o utrzymanie. My wiemy, o co gramy, zdajemy sobie sprawę z ciążącej nad nami presji. Musimy przede wszystkim poradzić sami z sobą – powiedział asystent Skorży Maciej Kędziorek.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS