W każdym z trzech ostatnich spotkań Lech Poznań przebiegł mniej kilometrów od swoich rywali, miał mniej sprintów i szybkiego biegów, przebiegł sprintem i szybkim biegiem krótszy dystans od przeciwników. Czy to syndrom złego przygotowania fizycznego do sezonu? Trener Maciej Skorża nie sądzi, aby tkwił tu problem, ale w przyszłym tygodniu chce przeprowadzić dodatkowe badania.
Lech Poznań nigdy nie był zespołem, który szczególnie dużo biegał w trakcie meczu, wyróżniał się za to sporą liczbą sprintów (bieg powyżej 25,2 km/godz.) oraz szybkich biegów (bieg w przedziale 19,8 do 25,2 km/godz.). To m.in. efekt tego, że “Kolejorz” często miał w swoich szeregach wielu graczy dobrze wyszkolonych technicznie, szczególnie środkowych pomocników i napastników, a do tego szybkich i aktywnych skrzydłowych oraz bocznych obrońców. Tymczasem w tym sezonie Lech wygląda w tych statystykach Ekstrastats nieszczególnie, a w ostatnich meczach – bardzo słabo. Grał w nich z zespołem zagrożonym spadkiem (Cracovia), liderem (Legia) i drużyną walczącą o wicemistrzostwo (Raków).
dystans: 117,1 km (Cracovia) – 112,4 km (Lech)
sprinty: 119 (Cracovia) – 107 (Lech)
dystans sprintem: 2,3 km (Cracovia) – 2,1 km (Lech)
szybki bieg: 600 (Cracovia) – 573 (Lech)
dystans szybkim biegiem: 8,5 km (Cracovia) – 7,8 km (Lech)
dystans: 104,6 (Lech) – 107,8 km (Legia)
sprinty: 100 (Lech) – 117 (Legia)
dystans sprintem: 1,8 km (Lech) – 2,1 km (Legia)
szybki bieg: 547 (Lech) – 547 (Legia)
dystans szybkim biegiem: 7,1 km (Lech) – 7,6 km (Legia)
dystans: 119,7 km (Raków) – 113,6 km (Lech)
sprinty: 92 (Raków) – 79 (Lech)
dystans sprintem: 1,5 km (Raków) – 1,3 km (Lech)
szybki bieg: 555 (Raków) – 531 (Lech)
dystans szybkim biegiem: 7,3 km (Raków) – 7,0 km (Lech)
W każdym elemencie Lech był gorszy od rywala, jedynie w meczu z Legią poznaniacy wykonali dokładnie tyle samo szybkich biegów co rywale. Oczywiście statystyki nie mówią o wszystkim, czasem są lepsze, czasem gorsze, bo wiele może zależeć od pogody, stanu murawy, a także sposobu gry rywala. Tyle że w meczu z Rakowem wyraźnie było widać, szczególnie w pierwszej części meczu, że gospodarze poruszali się bardziej dynamicznie, szybciej biegali. Zdaniem trenera Lecha Macieja Skorży, wpływ na to może mieć wiele spraw. – Bo nie tylko przygotowanie fizyczne składa się na taki obraz, szczególnie, gdy drużyna gra słabo. Wiem jednak, że wiele osób tak właśnie myśli – mówi szkoleniowiec. Skorża już zapowiedział, że po kolejnym meczu z Podbeskidziem w Bielsku-Białej (piątek, godz. 20.30) zaleci przeprowadzenie odpowiednich badań. – Będę chciał zrobić serię testów, by zobaczyć, jak wygląda sytuacja, jakie są parametry i jak to funkcjonuje – przyznaje. Trener lecha mówi jednak, że inna sprawa może mieć wpływ na taki obraz jego zespołu: – W drugiej połowie meczu z Rakowem nie powiemy przecież, że zespół wyglądał źle, więc nie sądzę, by tu był problem. Inaczej gra się zespołowi, który jest pewny siebie, a nam tej pewności brakuje. Chcielibyśmy odwróci … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS