Nika Kwekweskiri dotkliwie ukarany przez Lecha Poznań. Jazdę piłkarza pod wpływem alkoholu z ogromnym rozczarowaniem przyjął trener Maciej Skorża.
Szymon Mierzyński
WP SportoweFakty
/ Mateusz Czarnecki
/ Na zdjęciu: Nika Kwekweskiri
W nocy z 2 na 3 października, po meczu ze Śląskiem Wrocław (4:0), w którym 29-letni pomocnik wszedł na boisko z ławki, spowodował stłuczkę w centrum miasta. Zdarzenie nie było poważne, nikt w nim nie ucierpiał, tyle że Gruzin miał 0,8 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Niedługo później Nika Kwekweskiri udał się na zgrupowanie kadry, teraz jest już przy Bułgarskiej i poniósł konsekwencje za zdarzenie sprzed dwóch tygodni. – Złożył obszerne wyjaśnienia i zadeklarował to, o czym my informowaliśmy już wcześniej, czyli że dobrowolnie podda się karze – przekazał rzecznik prasowy “Kolejorza”, Maciej Henszel.
– Zawodnik spotkał się zarówno z trenerem Maciejem Skorżą, jak i dyrektorem sportowym Tomaszem Rząsą. Nałożono na niego pokaźną karę finansową, wynikającą z regulaminu drużyny. On sam podkreśla, że chce wziąć udział w akcji związanej z profilaktyką społeczną. Dlatego jesteśmy w kontakcie z Komendą Wojewódzką Policji w Poznaniu i przygotowujemy taką inicjatywę – dodał rzecznik.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jedna patrzyła na drugą. Kuriozalna bramka w meczu pań
Gruzin nie został odsunięty od zespołu, teoretycznie więc może wystąpić w niedzielnym klasyku z Legią Warszawa (początek o godz. 17.30). Nie oznacza to jednak, że drzwi do pierwszego składu stoją dla niego otworem.
– To dla nas trudny temat i sytuacja, która nie miała prawa się wydarzyć. Życie czasem stawia nas w obliczu takich problemów. Rozmawiałem z Niką, zna wszystkie decyzje, zna też spojrzenie moje i całej szatni. Jestem bardzo rozczarowany, że piłkarz Lecha coś takiego zrobił. Ja się o tym dowiedziałem tuż przed tym jak informacja wypłynęła do mediów, w czasie treningu. Nie ukrywam, że Kwekweskiri może potrzebować trochę czasu, żeby pewne rzeczy odbudować. Coś się wydarzyło, choć wcześniej sądziłem, że świetnie znam tego chłopaka. Z drugiej strony życie toczy się dalej i najlepszą odpowiedź Nika może dać na boisku – zaznaczył trener Maciej Skorża.
Czytaj także:
“Ale będzie dobrze?” Pytał w karetce 15 razy. Prawda była dramatyczna
To może być rewolucja! Kryptowaluty wkraczają do świata sportu, szlak przeciera Lionel Messi
Zgłoś błąd
WP SportoweFaktyPolska
PKO Ekstraklasa
Piłka nożna
Lech Poznań
Maciej Skorża
Maciej Henszel
Nika Kwekweskiri
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Komentarze (5)