Oscary 2020 już w niedzielę. Z kim powalczy “Le Mans ’66”? Zobacz pełną listę nominowanych filmów
Zdziwię się, jeśli “Le Mans ’66” w tym sezonie nagród nie zgarnie choć jednej nominacji do Oscara. Piszę o tym z myślą o aktorskiej maszynie z serduchem, jaką jest Christian Bale. Po roli Dicka Cheneya, wiceprezydenta USA za kadencji George’a W. Busha, aktor kolejny raz przeszedł spektakularną metamorfozę — znacznie schudł, przypomina nieco Dicky’ego Eklunda z “Fightera” Davida O. Russella, odblokował swój brytyjski akcent, pięknie gra ciałem, jest bezczelny, ironiczny, szczery do bólu, po prostu — elektryzuje ekran. Akademia uwielbia takie kreacje. Złoty Rycerz jak się patrzy!
“Le Mans ’66”. Klasyczne hollywodzkie kino sportowe
Natomiast sam film Jamesa Mangolda — który w swojej filmografii ma takie hity jak “Logan: Wolverine”, “Spacer po linie” czy “3:10 do Yumy” — to klasyczne hollywoodzkie kino sportowe, montowane fabrycznie, którego dokładny przebieg rozpiszecie jeszcze na reklamach przed seansem, pomiędzy chrupnięciem popcornu a siorbnięciem coli. Co nie znaczy, że historia rywalizacji między Fordem a Ferrari podczas słynnego 24-godzinnego wyścigu w Le Mans (a tak … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS