A A+ A++

Chociaż mamy półmetek kanikuły nie wszyscy mogą wypoczywać. Pełne ręce roboty mają wolontariusze Świdnickiego Stowarzyszenia Opieki nad Zwierzętami. Jak zwykle w czasie wakacji przybywa bezdomnych czworonogów, a brakuje chętnych, którzy zechcieliby dać im schronienie.

Największy problem dotyczy bezdomnych kociąt. W tym roku takich zgłoszeń jest wyjątkowo dużo. Wszystkie gabinety weterynaryjne i domy tymczasowe są przepełnione. Niekontrolowany rozród zwierząt to wynik bezmyślności i obojętności tych właścicieli, którzy zupełnie lekceważą konieczność poddania podopiecznych zabiegom sterylizacji i kastracji. Nawet wtedy, gdy są one opłacane przez Urząd Miasta. Efekt? Coraz większa ilość przypadków zwierzęcej bezdomności. Jednak nie wszyscy potrafią przejść wobec niej obojętnie.

Wśród takich osób jest Maria Gulanowska, wolontariuszka stowarzyszenia. W maju, podczas interwencji na terenie jednej z posesji, uratowała kotkę, która wymagała natychmiastowego zabiegu. Wkrótce okazało się, że zwierzę jest w zaawansowanej ciąży i… w mieszkaniu pani Marii  wydała na świat czwórkę maleństw. – Cóż było robić – wspomina opiekunka. – Musiałam przygarnąć całą rodzinę, mimo że moje nieduże mieszkanie już zamieszkuje osiem kotów i dwa psy.

Zaraz potem z pobliskiej budowy napłynął kolejny sygnał. Robotnicy znaleźli wśród kartonowych pudeł kocie oseski. Te również trafiły do M. Gulanowskiej. Niestety, jeden kociak nie przeżył, dugi zaś dołączył do grona oczekujących na adopcję maluchów. Pani Maria nie ukrywa, że czas najwyższy znaleźć dorastającym zwierzętom nowe, bezpieczne domy i odpowiedzialnych właścicieli.

Do wzięcia jest zatem piątka kociaków: trzech chłopców i dwie dziewczynki. Maluchy mają ponad 3 miesiące. Są dwukrotnie zaszczepione i odrobaczone. Mają książeczki zdrowia. Są nauczone czystości i korzystania z kuwety. Wychowane są w domu z dorosłymi kotami i psami. W sprawie adopcji kociaków można dzwonić pod nr tel. 609 820 805 lub kontaktować się przez Facebooka.

Szczęśliwie potoczyły się losy części psiaków, podopiecznych stowarzyszenia. Dwie małe czarne sunie Pixie i Dixie, znalezione na poboczu ruchliwej szosy, trafiły już do nowych domów. Pierwsza pojechała do Belgii, druga ma nowych właścicieli w Świdniku i regularnie odwiedza swych opiekunów ze stowarzyszenia. Szczęście uśmiechnęło się też do kundelka Tofika, który nie tylko uwolnił się od łańcuchowej niedoli, ale znalazł kochających właścicieli. Na swoją kolej czekają jeszcze Zosia i Piotrek, urocze psiaki, które również trafiły do stowarzyszenia w wyniku interwencji.

W psich hotelikach niedaleko Chełma przebywają trzy kolejne świdnickie pieski. Nela trafiła do schroniska w Krzesimowie tuż przed jego likwidacją. Ma za sobą nieudaną adopcję. Do dziś nie znalazła stałego domu. W podobnej sytuacji jest Bruno i Ninio. Za każdy miesiąc pobytu zwierząt, stowarzyszenie musi zapłacić niemałą sumę. A pieniędzy na koncie ubywa.

Dlatego wolontariusze proszą także o wsparcie finansowe. Jedynym źródłem utrzymania są wpływy z jednego procenta podatku dochodowego przekazanego przez miłośników zwierząt. Niestety, środki te stale topnieją. Wydawane są na bieżące potrzeby – zabiegi weterynaryjne, zakup preparatów do pielęgnacji oraz zwierzęcej karmy.

– Jesteśmy małym stowarzyszeniem, złożonym z pięciu wolontariuszy  – dodaje M. Gulanowska. – Nasze możliwości są więcej niż skromne. Nie mamy domów tymczasowych, dysponujemy tylko jednym niewielkim pomieszczeniem, za które płacimy czynsz. Dlatego zmuszeni jesteśmy korzystać z hotelików dla zwierząt, a one też kosztują. Otrzymujemy co najmniej kilka telefonów dziennie z prośbą o pomoc albo interwencję. Nie mamy służbowego samochodu. Zdarza się, że zaglądamy do swoich prywatnych portfeli, żeby pomóc kolejnemu zwierzakowi w potrzebie. Bardzo liczymy więc na wsparcie i zrozumienie ludzi otwartych serc. Będziemy się cieszyć z każdej formy pomocy.

Darowizny można przekazywać na konto stowarzyszenia. Oto jego numer: 32 1240 5497 1111 0000 5006 4065. Można też zasilać zbiórki prowadzone obecnie przez stowarzyszenie na internetowym serwisie Pomagam.pl

słs

adopcje zwierząt bezdomne czworonogi Świdnickie Stowarzyszenie Opieki nad Zwierzętami wsparcie finansowe

Artykuł przeczytano 217 razy

Last modified: 12 sierpnia, 2021

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPrzed nami weekend świętowania. Najpierw Dzień Patrona Miasta a potem święto Wojska Polskiego
Następny artykułPonad 8,4 mln zł z budżetu państwa dla uzdrowisk w Małopolsce 2021-08-12