A A+ A++

W wywiadzie dla EUobserver Paweł Łatuszka, jeden z liderów białoruskiej opozycji stwierdził, że przygotowaniem migrantów do szturmu polskich granic zajmowały się białoruskie siły specjalne i przedstawiciele rosyjskiego GRU.

– Kryzys migracyjny jest wykorzystywany przez Łukaszenkę, aby wprowadzić na terytorium Unii Europejskiej ludzi, którzy mają doświadczenie [militarne], i którzy przeszli przez dodatkowy trening na terytorium białoruskim, aby przeprowadzać działania terrorystyczne – stwierdził białoruski opozycjonista.

Paweł Łatuszka, który w przeszłości był białoruskim ambasadorem we Francji i Polsce i ministrem kultury przekazał, że jego informacje pochodzą od osób na wysokich stanowiskach w służbie wywiadowczej. W dalszej części rozmowy dyplomata podzielił się przewidywaniami, że następnym krokiem Łukaszenki będzie lokalny konflikt zbrojny na granicy UE, przy jednoczesnym informowaniu świata o kryzysie humanitarnym, o który oskarżana będzie Wspólnota. Łatuszka stwierdził także, że te przewidywane metody to rodzaj propagandy wprost z czasów nazistowskich.

Polskie służby zawróciły migrantów, którzy sforsowali granicę pod Białowieżą

Wedle informacji dyplomaty, afgańscy i irakijscy weterani są przygotowywani do starć na polsko-białoruskiej granicy z użyciem broni.

Według Łatuszki weterani byli wybierani i przewożeni na Białoruś między lipcem a wrześniem tego roku. Mieli być trenowani w miejscowości Opsa w północno-zachodniej Białorusi w ośrodku należącym do oddziału ASAM – Departamentu Środków Aktywnych Komisji ds. Granic Państwowych, czyli specnazu białoruskiej straży granicznej. Środki aktywne to nazwa strategii działań wojennych zastosowanej po raz pierwszy przez rząd sowiecki w latach dwudziestych. Na ten program składa się destabilizacja, sabotaż, dezinformacja, szpiegostwo, propaganda i działalność wywrotowa.

Operacja „Śluza” – jak klan Łukaszenków zarabia na migrantach

Trening miał być prowadzony przez białoruskie siły specjalne z jednostki w Marinej Horce. Białoruski polityk przypomniał, że w latach osiemdziesiątych członkowie tej jednostki walczyli w Afganistanie. Łatuszka twierdzi też, że w szkoleniach brali udział też przedstawiciele rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.

W Marinej Horce, 65 km od białoruskiej stolicy stacjonuje 5. Samodzielna Brygada Specjalnego Przeznaczenia Ministerstwa Obrony Białorusi. Wiadomo o licznych przypadkach, że byli jej żołnierze służyli w siłach separatystów na wschodzie Ukrainy i w szeregach rosyjskich najemników z Grupy Wagnera.

ASAM to tajna jednostka specjalna białoruskich wojsk pogranicznych, która ma koordynować operację „Śluza”. Chodzi o sterowanie przepływem nielegalnych migrantów przez granicę z UE w celu zarabiania na nich czy też szantażowania krajów ościennych.

Według innego informatora EUobserver białoruscy żołnierze mają prowokować polskich strażników przez ładowanie broni i mierzenie do nich.

jb/ belsat.eu wg PAP, inf. własna

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWodniacy z flagami w rejsie niepodległości
Następny artykułTaylor Sander został ojcem. Słynny siatkarz pochwalił się zdjęciem dziecka