Bryn Elise to influencerka i podróżniczka. Kobieta opowiedziała n a swoim TikToku, o tym jak podróżuje do Turcji, aby zrobić swoją wymarzoną fryzurę. W jednych z filmików wspomniała, że ma obsesję na temat zabiegów kosmetycznych wykonywanych za granicę. Wcześniej zdecydowała się na stomatologa w Tajlandii oraz tatuażystę w Kolumbii. Influencerka przyznaje, że szalony pomysł na fryzjera w Turcji, jest tak naprawdę sporą oszczędnością.
Pokonuje ponad 9,5 tys. kilometrów, aby dostać się do ulubionego fryzjera
Tiktokerka zdaje sobie sprawę, że większość kobiet wsiadłaby w tramwaj i pojechała do najbliższej fryzjerki, jednak Bryn w ogóle nie żałuje swojej decyzji w wyborze stylisty z Turcji.
– Wiem, myślicie pewnie, że jestem szalona, ale dajcie mi chwilę, a wszystko wam wytłumaczę – zaczęła w jednym ze swoich TikToków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bryn twierdzi, że w kilka godzin zamienia się z szarej myszki w gwiazdę lub modelkę fryzur. Wszystko zaczęło się rok temu kiedy podróżniczka dostała maila od swojego ówczesnego salonu fryzjerskiego. Okazało się, że cena jej dotychczasowego zabiegu doczepiania włosów wzrosła do 4 450 dolarów. Ta kwota zszokowała influencerkę, dlatego też kobieta szybko zaczęła szukać alternatywnej opcji.
Czytaj także: Gwiazdy rozjaśniają włosy na lato. Zainspiruj się tymi blond fryzurami
Trafiła na fryzjera w Turcji
Przeglądając swoje inspiracje, Bryn zauważyła, że większość fryzur, które są w jej stylu, wykonywane są w tureckich salonach piękności. Z ciekawości napisała na Instagramie do jednego z fryzjerów i zapytała, ile kosztowałaby jej wymarzona fryzura. Okazało się, że zagraniczna stylizacja wyniesie ją tylko 500 dolarów.
– Za 56 cm, 300 blond kosmyków, keratynę, stylizację i farbowanie płacę 500 dolarów. Mam elastyczny grafik obowiązków więc sprawdziłam bilety z Ameryki do Stambułu. Te kosztowały 700 dolarów – powiedziała tiktokerka w swoim filmie.
Kobieta twierdzi, że na zakwaterowanie w tureckim apartamencie wydaje kolejne 200-300 dolarów, a koszty wyżywienia i wizyty w restauracjach to dodatkowe 150 dolarów. Za fryzurę ze snów i podróż Bryn płaci łącznie około 1550 dolarów, co oznacza, że cała wycieczka kosztuje ją blisko 3 tys. mniej niż, zapłaciłaby za fryzurę w dotychczasowym salonie w USA.
Dla wymarzonej fryzury podróżuje tysiące kilometrów
Tiktokerka przyznaje, że absolutnie zakochała się w Turcji i jest to jeden z jej ulubionych krajów, w których była. Kobieta niezmiennie cieszy się z wizyty w Istambule, a także wizyty w salonie tureckiego specjalisty, który z jej włosów tworzy “arcydzieło”.
Pod filmem Bryn pojawiło się wiele skrajnych komentarzy. Jedni z obserwatorów twierdzą, że wydawanie tylu pieniędzy na zrobienie włosów jest stratą środków do życia, z kolei inni sugerują, że kobieta i tak sporo zaoszczędza na swojej podróży i wizycie w tureckim salonie.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS