A A+ A++

Według redakcji onet.pl, partyjna legitymacja Solidarnej Polski jest furtką do kariery w Lasach Państwowych. Działacze partii „zajmują stanowiska od dyrektora generalnego po leśniczych”. Materiał portalu jest kolejnym z cyklu wspólnego „śledztwa” trzech redakcji, które ujawnić miało powiązania ludzi władzy ze spółkami skarbu państwa. Na informacje Onetu zareagował wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.

CZYTAJ TEŻ:

— Afera czy kolejny „kapiszon”? GW, Onet i Radio Zet pokazują powiązania ludzi władzy ze spółkami skarbu państwa. Politycy PiS kpią z raportu

— Więźniowie będą pracować w Lasach Państwowych. Nowa odsłona realizacji programu. „Dzięki pracy osadzonych lasy będą czystsze”

— TYLKO U NAS. Tusk: PiS wyciął 250 mln drzew. Lasy Państwowe odpowiadają: Zgodę na ścięcie co trzeciego drzewa zatwierdził rząd PO-PSL

— Józef Kubica z Lasów Państwowych przed planami UE: Realizacja unijnej strategii leśnej doprowadzi do katastrofy

Solidarna Polska w Lasach Państwowych?

Zdaniem onetu, kancelaria prawna Aventum z Rybnika, której założycielem jest znajomy Michała Wosia, byłego ministra środowiska, obecnie wiceszefa resortu sprawiedliwości, otrzymała kilka przelewów z konta Lasów Państwowych, za których kasę odpowiadał Woś.

To właśnie za czasów Wosia w Lasach Państwowych wiele stanowisk przypadło w udziale politycznym poplecznikom Solidarnej Polski, choć już wcześniej ludzie Zbigniewa Ziobry krok po kroku umacniali tam swoje wpływy

— przekonuje redakcja.

Według portalu, także prezydent Andrzej Duda miał przyczynić się do umocnienia pozycji „ludzi Ziobry” w LP, wetując ustawę o działach administracji rządowej.

Onet opisuje również serię zwolnień i uzupełnianie wakatów osobami powiązanymi z Solidarną Polską. Wskazuje m.in. na Śląsk i Podlasie, gdzie działa Jarosław Zieliński.

Mechanizm był prosty. Zieliński zabiegał o to, aby jak najwięcej pracowników Lasów wstąpiło do Prawa i Sprawiedliwości. Leśnikom sugerowano, że podpisanie partyjnej deklaracji może pomóc im w karierze. Tym, którzy odmawiali, groziła utrata pracy. Taki los spotkał wielu nadleśniczych. Jeden z nich stracił stanowisko, ponieważ „zbyt dobrze żył z Bronisławem Komorowskim”

— twierdzi redakcja.

Onet skupił swoją uwagę także na Józefie Kubicy, którego określono mianem „człowieka do zadań specjalnych”. Redakcja podkreśla, że Kubica „kupił nieruchomość za znacznie niższą kwotę, niż wynosi jej rynkowa cena. Za dom o wartości blisko 200 tys. zł zapłacił Lasom Państwowym zaledwie 9,9 tys. zł. Czyli 5 proc. wartości”.

Woś odpowiada na rewelacje Onetu

Wiceminister sprawiedliwości Michał Woś, który wcześniej pełnił funkcję szefa resortu środowiska podkreślił we wpisie na Twitterze, że redakcja atakuje nie tylko jego, ale też Lasy Państwowe i Solidarną Polskę.

Manipulacje Onetu: 1) pomijają odpowiedź Lasów Państwowych, że kontrola potwierdziła, że konsolidacja obsługi prawnej ujednoliciła procedury i obniżyła koszty o 1/5 (tak jakby każda stacja Orlenu miała prawnika)

— zwrócił uwagę Woś.

Wiceminister dodał, że kancelaria, na której uwagę skupia Onet, powstała znacznie wcześniej, niż podaje redakcja, a wspomniany „znajomy” to jedna z 600 osób, z którymi Woś studiował na Uniwersytecie Jagiellońskim.

2) „NOWOUTWORZONA kancelaria powstała na kilka miesięcy przed objęciem stanowiska przez Wosia” – kancelaria założona 1,5 ROKU przed powołaniem mnie na ministra środowiska, jeszcze przed wyborami z 2019 r., z doświadczeniem w obsłudze wielu podmiotów prywatnych i publicznych

— podkreślił wiceminister.

3) „Dobry znajomy prawnik” – nie mam żadnych prywatnych relacji z tym prawnikiem, jego jedyną „winą” jest to ze studiował prawo na UJ w tym samym czasie co ja i 600 innych osób na roku

— dodał.

Woś zwrócił też uwagę, że ze strony internetowej usunięty został jeden dokument. Odnosząc się do kwestii przynależności partyjnej leśników wiceminister podkreślił, że wcale nie trzeba należeć do Solidarnej Polski, aby uzyskać awans.

4) „zaczęły znikać dokumenty” – zaszczuty prawnik usunął (nie wiem czemu, pewnie brak doświadczenia z mediami) ze własnej strony www cały JEDEN dokument tj. referencje jednego z nadleśnictw

— napisał Woś.

5) żeby awansować w lasach trzeba być w Solidarnej Polsce: bzdura. Leśnicy nie mają zakazu działalności publicznej. Zdecydowana większość to awanse ludzi bezpartyjnych

— dodał wiceminister.

Odpowiadając na zarzuty dot. Józefa Kubicy, Woś podkreślił, że dom został zakupiony z bonifikatą.

6) dyr. Józef Kubica kupił od lasów dom: tak, budynek w którym mieszka od 35 lat, kupił z bonifikatą tak jak innych 41 TYSIĘCY leśników uprawnionych z ustawy. Do 2015 sprzedawano w lasach średniorocznie ok. 1950 lokali, po 2015 pięciokrotnie mniej: 339

— wyjaśnił wiceminister Michał Woś.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiędzynarodowy Olsztyn. Wystartował 8. WAMA Film Festival
Następny artykułNajlepsi maturzyści oraz laureaci i finaliści olimpiad nagrodzeni