A A+ A++
Zanim nastała era komputerów i animowanych za ich pomocą postaci, filmowcy musieli wykorzystywać wszystkie pokłady swojej kreatywności, aby wykreowane przez nich fantastyczne postaci robiły wrażenie żywych bohaterów. Teraz, kiedy co druga hollywoodzka produkcja dosłownie tonie w cyfrowym efekciarstwie, z niemałą nostalgią wspominamy czasy, kiedy widzów oszukiwano kukłami, efektownymi kostiumami, animacją poklatkową i najwyższej próby animatroniką.*
*Gimby nie znajo

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułCzego nie powinniśmy jeść na śniadanie
Następny artykułPasmo Jeseników: Dolni Morava