W sobotnim wyścigu Ładniak ruszał z czwartego miejsca. Dobry start i konsekwentna jazda sprawiły, że przebił się na drugą pozycję, jednak na dystansie całego wyścigu zbytnio eksploatował opony, przez co spadł na szóstą lokatę. Dodatkowo był drugi w zmaganiach juniorów.
Podczas drugiego startu zawodnik z Lublina ponownie ruszał jako czwarty i miał dużą szansę na podium, jednak kolizja na przedostatnim okrążeniu przekreśliła tę możliwość. Ponownie finiszował jako szósty kierowca w stawce oraz trzeci wśród młodzieżowców.
– W sobotę miałem dobre tempo, natomiast byłem zbyt ostry dla samochodu i nie wytrzymały opony – wyjaśnił Ładniak. – Nie było zbyt dużo akcji na torze. W niedzielę byłem zdecydowanie bardziej zadowolony ze swojej postawy, ale miałem małą kolizję na przedostatnim okrążeniu, stąd strata pozycji. Po weekendzie czuję niedosyt.
Polski kierowca Liqui Moly Team Engstler jest już bardzo blisko zapewnienia sobie zwycięstwa w klasyfikacji juniorów. Niezmiennie prowadzi i ma 18 punktów przewagi nad najgroźniejszym rywalem. Z kolei w klasyfikacji ogólnej musi skupić się na obronie trzeciej lokaty, choć w tym przypadku jego przewaga jest jeszcze większa.
Do zakończenia sezonu pozostała jeszcze jedna runda, która zostanie rozegrana na torze Hockenheimring. Dwa ostatnie wyścigi odbędą się 22 i 23 października.
informacja prasowa
Polecane video:
akcje
komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS