A A+ A++

Była więc czy nie była publikacją zachęcającą do poszerzenia granic miasta Przemyśla? Wszystko wskazuje na to, że nie, bo… władze miasta poinformowały Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej o wyłączeniu z projektu kosztów związanych z jej wydaniem. Wydatek nie zostanie przedstawiony do rozliczenia w ramach projektu „Rozwój Lokalny”. Pytanie: kto zapłaci za inauguracyjny numer? Koszt to ok. 8,5 tys. zł.

Wydawcą Łącznika Przemyskiego był Urząd Miejski w Przemyślu, zaś za redakcję, skład i oprawę graficzną odpowiadał Wydział Promocji i Kultury UM w Przemyślu. Inauguracyjny numer liczył aż 24 strony. Nakład to 10 tys. egzemplarzy. W założeniu w całości miał zostać sfinansowany z pieniędzy zewnętrznych. W ramach hasła „Przemyśl Miasto Przyszłości”, będącego elementem większego projektu pod nazwą „Razem Zmieniamy Przemyśl”. Projektu w 85 procentach finansowanego z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014 – 2021 oraz w 15 procentach z budżetu państwa, w ramach programu „Rozwój Lokalny”. Drukiem zajęła się firma SilesiaPresse Artura Wasilewskiego z Jastrzębia-Zdroju. Łączny koszt wydrukowania trzech numerów (każdy po 10 tys. sztuk) to 25 tys. 682 zł 40 gr. Koszt jednego wydania to ok. 8,5 tys. zł

Inauguracyjny numer ukazał się niemal równocześnie z inauguracją kampanii wyborczej obecnego prezydenta miasta Wojciech Bakuna, który stara się o reelekcję. Tyle, że na 24 stronach trudno było dostrzec elementy, zachęcające mieszkańców 16 sołectw, aby dołączyli do miasta. Było to raczej resume przedsięwzięć sfinalizowanych lub zaczętych w latach 2019 – 2024, czyli w okresie prezydentury W. Bakuna.

Co ciekawe, przed I turą wyborów, przed siedzibą komitetu wyborczego „Wspólnie dla Przemyśla” przy ul. Franciszkańskiej w Przemyślu, komitetu, z którego na prezydenta miasta kandyduje W. Bakun (w II turze zmierzy się z Tomaszem Dziumakiem), dwie kandydatki w wyborach do rady miejskiej (ostatecznie nie zdobyły mandatu) z uśmiechem na ustach rozdawały mieszkańcom inauguracyjny numer. Gazetka lądowała także na wycieraczkach pod wieloma drzwiami wejściowymi przemyślan wraz z wyborczą ulotką W. Bakuna.

Ministerstwo poprosiło o wyjaśnienia

O tej dość kontrowersyjnej sytuacji poinformowany został operator programu „Rozwój Lokalny”, czyli Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej. Zwrócili się do władz miasta o wyjaśnienia. Wśród nich padło następujące: „miasto użyło wszystkich możliwych sposobów oraz bezpiecznych kanałów dystrybucji, aby kolportaż „Łącznika Przemyskiego” nie budził żadnych zastrzeżeń oraz reagowało w przypadku pojawienia się informacji o niewłaściwym wykorzystaniu gazety, których jednak nie udało się całkowicie wyeliminować (…)”.

Problem w tym, że owe kanały dystrybucji nie dotyczyły głównych zainteresowanych, czyli mieszkańców gminy wiejskiej Przemyśl. Sołtysi sołectw stwierdzili, że nikt z nich na terenie miejscowości, którym szefują, nie spotkał się z tą gazetą. Nie była dostępna nigdzie – ani w świetlicach wiejskich, ani sklepach, ani kościołach, ani u nich, w sołectwach. Nie była dostępna także podczas pierwszych spotkań z mieszkańcami miejscowości gminy wiejskiej Przemyśl, związanych z pomysłem poszerzenia granic miasta.

Jako że nie „udało się całkowicie wyeliminować informacji o niewłaściwym wykorzystaniu gazety…”, władze miasta poinformowały Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej o… wyłączeniu z projektu kosztów związanych z jej wydaniem! Wydatek nie zostanie przedstawiony do rozliczenia w ramach projektu „Rozwój Lokalny”.

Rodzi się zatem kilka ważnych pytań. Przede wszystkim kto zapłaci za inauguracyjny numer? Jego koszt wydania to ok. 8,5 tys. zł. Zapłacą mieszkańcy miasta, Komitet Wyborczy „Wspólnie dla Przemyśla” czy może sam Wojciech Bakun? No i jeśli nie był promocją poszerzenia miasta, czym był? Materiałem wyborczym?

Do sprawy powrócimy.

Aktualizacja: 19/04/2024 11:27
Autor: Mariusz Godos
/ Życie Podkarpackie

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMiała być debata, było spotkanie
Następny artykułVI Festiwal im. Witolda Maliszewskiego w Piasecznie i Tarcznie