A A+ A++

Psy, wśród nich wiele chartów, znajdują się w wysoko położonej strefie miejscowości Todoque na południu wyspy, miejscu zwanym Isla Bonita (Piękna Wyspa). Otoczone lawą, nie mają możliwości ucieczki ani nie można ich stamtąd zabrać. Temperatura lawy przekracza 1 tys. st. C.

Ludzie uciekli, zwierzęta zostały 

Wielu mieszkańców wyspy La Palma pozostawiło swoje zwierzęta po ucieczce z domów z powodu erupcji wulkanu ponad 3 tygodnie temu. Cześć zwierząt, zwłaszcza gospodarcze, służby ratunkowe przewiozły w bezpieczne miejsce jeszcze przed wybuchem wulkanu, podczas prewencyjnej ewakuacji ludności. Niektórzy jednak uciekali z zagrożonych miejsc dopiero w ostatniej chwili, tuż przed spływającą lawą, i zapomnieli o swoich zwierzętach.

ZOBACZ: USA. Wojskowy duchowny: żołnierze powinni mieć prawo odmówić szczepienia przeciw COVID-19

Tak stało się w miejscowości Todoque w gminie Los Llanos de Aridane, należącej do ostatnich zabudowanych miejsc dotkniętych przez strumień lawy, która zniszczyła wszystko, co napotkała po drodze. Ponad 1200 mieszkańców opuściło miasteczko, zanim całkowicie zniknęło z mapy. W ubiegły wtorek ewakuowano 800 następnych mieszkańców tej południowo-zachodniej części wyspy.

Właściciele szukają swoich zwierząt 

Lawa zalała już ponad 650 hektarów La Palmy i odizolowała wiele miejsc, gdzie przebywają zwierzęta. Wiele uratowanych przyjęły inne gospodarstwa domowe albo zajęły się nimi organizacje społeczne, umieszczając na terenach udostępnionych przez lokalne władze. Stowarzyszenie Zwierząt Opuszczonych w La Palmie (Aanipal) poinformowało na Twittrze, że jest przeciążone i nie ma możliwości przyjęcia więcej zwierząt. Konie i krowy są grupowane na terenach targowych El Paso, gdzie znajdują się także setki świń, osłów, królików, kur, kóz i owiec. Tam właściciele szukają swoich zwierząt.

ZOBACZ: Ceny paliw. Analitycy: benzyna Pb98 przekroczyła psychologiczną granicę 6 zł za litr

O te, które przeżyły, dbają dziesiątki weterynarzy i wolontariuszy – zapewniła Rosa Arroyo. Wiele zwierząt uciekało przed dymem, gazami wulkanicznymi i popiołem, ma rany, problemy z oddychaniem i symptomy odwodnienia. Są zestresowane odgłosami wybuchającego wulkanu.

Drony dostarczają wodę i pokarm uwięzionym psom 

Według Alexandra Librana z jednostki ds. interwencji przeciwpożarowej (EIRIF) rządu Wysp Kanaryjskich, nigdy dotąd nie stosowano tylu dronów w sytuacjach alarmowych. „To jest nowe” – powiedział.

Drony przekazują technikom, naukowcom i ludności potrzebne informacje w czasie rzeczywistym. „Wcześniej to nie było możliwe – podkreślił. – To skok technologiczny; widzimy, którędy płynie lawa, identyfikujemy obszary odcięte, odizolowane. Wprawdzie nic nie można zrobić przeciwko lawie, nie możemy uniknąć zniszczenia domów, ale jest możliwe ewakuowanie ludności i ratowanie zwierząt”. Dzięki dronom odcięte przez lawę psy w Todoque mają zapewnioną wodę, żywność i zdalną opiekę weterynaryjną – podkreśliła Rosa Arroyo.

ap/PAP, polsatnews.pl

Czytaj więcej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSąd Najwyższy nie zgłosił uwag do projektu “Stop LGBT”
Następny artykułTo nie przypadek! Z nimi w składzie Polska jeszcze nie przegrała. Niemal połowa goli