W niedzielę Jannik Sinner wygrał swój drugi tytuł wielkoszlemowy. Do zwycięstwa w tegorocznym Australian Open dorzucił US Open, pokonując w finale Taylora Fritza 6:3, 6:4, 7:5. – Ten tytuł znaczy dla mnie tak wiele. Ostatni okres mojej kariery nie był naprawdę łatwy. Mam zespół, który wspiera mnie każdego dnia. Ludzie, którzy są mi bliscy. Uwielbiam tenis. Dużo trenuję, aby być w tym miejscu – komentował swój sukces Włoch.
Kyrgios nie odpuszcza Sinnerowi. “Pierwszy raz w historii”
Tym trudnym czasem w jego karierze była oczywiście wpadka dopingowa, która rozgrzała cały świata tenisa. W jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję clostebol, lecz Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) nie zdecydowała się nawet tymczasowo zawiesić lidera rankingu. Sprawy nie przemilczał Nick Kyrgios, który jak zwykle nie gryzł się w język. “Niedorzeczne – niezależnie od tego, czy było to przypadkowe, czy zaplanowane. Dwukrotny test na obecność zakazanej (sterydowej) substancji… powinieneś zniknąć na dwa lata. Twoje wyniki były lepsze. Krem do masażu…. Fajnie” – napisał ironicznie na portalu X.
Australijczyk, który w ostatnim czasie leczy kontuzje, w trakcie US Open pracował dla telewizji ESPN. Po zwycięstwie Sinnera na kortach Flushing Meadows ponownie wbił mu szpilkę w mediach społecznościowych. “*po nie przejściu DWÓCH testów na obecność dopingu. (Naprawiłem to dla ciebie)” – napisał dziennikarz Piers Morgan, cytując post oficjalnego profilu turnieju o zwycięstwie Włoch. “Pierwszy raz w historii! Jesteśmy świadkami wielkości!” – odpisał ironicznie Nick Kyrgios, dodając emotkę rozłożonych rąk oraz ziewnięcia.
Należy przypomnieć, że w dniu finału US Open Nick Kyrgios na portalu X zaatakował swoją byłą partnerkę, a obecną dziewczynę Jannika Sinnera – Annę Kalińską. Pod ich wspólnym zdjęciem zamieszonym przez fana w mediach społecznościowych napisał: “Drugi serwis”, co wywołało niemałą burzę. Mimo że wpis szybko zniknął z portalu X, to fani tenisa i tak wyrazili swoje obrzydzenie zachowaniem Kyrgiosa. “Obrzydliwe, że Kyrgios nadal pokazuje swoją prawdziwą naturę” – napisał jeden z kibiców. “Wykorzystywanie Anny, jakby była przedmiotem, tylko po to, by nawiązać interakcję na Twitterze, jest równie obrzydliwe” – dodał.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS