DoRzeczy.pl: Jak pani ocenia wytyczne ws. aborcji, które przedstawił premier Donald Tusk w towarzystwie ministrów Adama Bodnara oraz Izabeli Leszczyny?
Anna Kwiecień: Dla mnie to, co robi Ministerstwo Zdrowia jest szokujące. Wydawało się, że to hasło, które forsowały środowiska lewacka reprezentowane przez panią Lempart, mówiące o aborcji bez granic, to jest to coś, co nikomu na serio do głowy nie przychodzi. Okazuje się, że te wytyczne, to wytyczne naruszające ustawę zasadniczą, ustawę o rzeczniku praw dziecka oraz inne przepisy prawa. Proponowane rozwiązania mają wręcz charakter diaboliczny.
Pojawiają się pomysły aborcji nawet w dziewiątym miesiącu ciąży. Co pani na to?
Czytałam dyskusję na portalu X, gdzie pani poseł z Lewicy Anna Maria Żukowska pisała takie rzeczy. Twierdzi, że nie może być górnej granicy aborcji. Dla mnie jest to niebywałe i szokujące. Ochronę życia człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci gwarantuje Konstytucja RP. Obecnie jawnie narusza się prawo, co wypunktował nawet prof. Zoll, który jak wiemy nie ma zbyt wiele z PiS wspólnego. Naruszane jest tu również prawo lekarzy, przepisy o zawodzie lekarza.
Lekarze mogą mieć problem? Już teraz pojawiają się opinie, że psychiatrzy mogą nie chcieć przyjmować pacjentek w ciąży.
Wcale się nie zdziwię, jak coraz mniejsza liczba lekarzy będzie wybierać specjalizację ginekologiczną. Po co mieć problemy? Co będzie miał zrobić ginekolog, gdy zobaczy opinię lekarza psychiatry, który wydaje diagnozę o dokonaniu aborcji w siódmym, czy ósmym miesiącu ciąży, kiedy ciąża zdanie ginekologa rozwija się dobrze? Czekam na opinię lekarzy, ginekologów w tej sprawie. Będzie źle, przed nami chaos i łamanie kręgosłupów lekarzy.
Czytaj też:
Sąd Najwyższy zdecydował ws. wyborów do PECzytaj też:
Czarnek: Jestem przekonany, że Kuczmierowski wyjaśni sytuację
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS