Rozgrywany od 2013 roku, Rajd Rzymu po raz ósmy jest częścią europejskiego czempionatu. W programie tegorocznej edycji znalazło się trzynaście oesów.
Właściwą rywalizację poprzedził odcinek kwalifikacyjny. Wykorzystano 4-kilometrową próbę Fumone, znaną bywalcom włoskiej odsłony FIA ERC.
Najlepiej z szybkim, ale miejscami wyboistym oesem poradzili sobie Mathieu Franceschi i Andy Malfoy. Erik Cais i Igor Bacigal – najszybsi w treningach – stracili 0,451 s. Trójkę skompletowali Efren Llarena i Sara Fernandez [+0,761 s].
– Wyczucie jest bardzo fajne. Pierwsza sekcja przypominała Barum. Podobało nam się. Cieszymy się, że wracamy na asfalt – przekazał Franceschi.
– Dobrze jest być ponownie na asfalcie. Fajnie też was widzieć. Czysty przejazd. Podobał mi się ten oes, a samochód jest bardzo dobrze przygotowany. Uważam, że czas jest w porządku – uznał Cais.
– Jestem zadowolony. Cieszymy się i uśmiechamy. To bardzo ważne. Czas jest dobry i mamy prędkość, chociaż ten oes nie przypomina tych z rajdu – tłumaczył Llarena.
Tuż za podium kwalifikacji znaleźli się Simon Wagner i Jara Hain [+0,774 s]. Piątkę zamknęli Andrea Mabellini i Virginia Lenzi [+0,905 s]. Szósty wynik należał do Avbelja Bostjana i Damijana Andrejki [+1,251], a siódmy do obrońców głównego trofeum: Haydena Paddona i Johna Kennarda [+1,375 s]. Roberto Dapra i Luca Guglielmetti jechali od Franceschiego o 1,446 s dłużej.
– Nie było najgorzej, chociaż popełniliśmy dwa małe błędy. Zamierzamy cieszyć się tym rajdem – zapowiedział Wagner.
– Nie myślałem o jeździe, ale o tym, żeby złożyć życzenia mojemu kumplowi Alberto. Ma dziś urodziny i mam nadzieję, że nas ogląda. Przejazd był czysty – stwierdził Mabellini.
– Wszystko dobrze, chociaż mieliśmy mały moment po dobiciu. Wyczucie w samochodzie jest odpowiednie – meldował Avbelj.
– Czas z treningu jest dokładnie taki sam jak przed rokiem i to chyba pokazuje, w jakim miejscu jesteśmy z samochodem. Trochę utknęliśmy. Zobaczymy, co uda się zrobić. Jest tu wielu szybkich gości – ocenił Paddon.
Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk uzyskali dziewiąty wynik [+1,499 s]. Za Polakami dziesiątkę zamknęli Simone Campedelli i Tania Canton [+1,692 s].
– Lubię asfalt, ale po takiej ilości szutru jestem trochę zardzewiały. Postaramy się stopniowo zwiększać tempo – powiedział Marczyk.
– Gdzie tort dla mnie? Jest w porządku, przejazd był dobry, a tego oesu nigdy nie lubiłem. Fajnie wrócić do ERC. Tutaj zagraliśmy trochę strategicznie. Zobaczymy czy zyskamy na tym, że droga będzie odkurzona – zastanawiał się Campedelli, dzisiejszy jubilat.
Jarosław Kołtun i Ireneusz Pleskot stracili do Franceschiego niespełna 5,5 s, co dało im 23. wynik.
W dzisiejszym programie widnieje jeszcze superoes wytyczony na ulicach Rzymu w bezpośrednim otoczeniu słynnego Koloseum. Start przewidziano na godzinę 20:05.
Wyniki:
1. Mathieu Franceschi/Andy Malfoy Skoda Fabia RS Rally2 2.07,328
2. Erik Cais/Igor Bacigal Skoda Fabia RS Rally2 +0,451 s
3. Efren Llarena/Sara Fernandez Skoda Fabia RS Rally2 +0,761 s
4. Simon Wagner/Jara Hain Skoda Fabia RS Rally2 +0,774 s
5. Andrea Mabellini/Virginia Lenzi Skoda Fabia RS Rally2 +0,905 s
6. Avbelj Bostjan/Damijan Andrejka Skoda Fabia RS Rally2 +1,251 s
7. Hayden Paddon/John Kennard Hyundai i20 N Rally2 +1,375 s
8. Roberto Dapra/Luca Gugliemmetti Skoda Fabia RS Rally2 +1,446 s
9. Mikołaj Marczyk/Szymon Gospodarczyk Skoda Fabia RS Rally2 +1,499 s
10. Simone Campedelli/Tania Canton Skoda Fabia RS Rally2 +1,692 s
Filmowe podsumowanie:
Oglądaj: Rajd Rzymu 2024 – Odcinek kwalifikacyjny
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS