28.04.2021r. 16:29
Występując na briefingu poprzedzającym spotkanie konsultacyjne, minister klimatu zrelacjonował, że dotychczasowe rozmowy z przedstawicielami samorządu woj. śląskiego nt. projektowania sprawiedliwej transformacji obejmowały m.in. dogłębną analizę poszczególnych sektorów podlegających procesom transformacyjnym, w tym sektora okołogórniczego.
Kurtyka mówił, że to bardzo dynamiczny i prężny sektor, złożony z bardzo różnej wielkości przedsiębiorstw – od bardzo dużych, zaawansowanych technologicznie, po małe i średnie. “To są firmy z ogromnym potencjałem, to są firmy, które uosabiają wartości woj. śląskiego: etos pracy, fantastyczne kwalifikacje, bardzo duże możliwości techniczne, kompetencyjne” – zaznaczył.
“To jest sektor, który chcemy, żeby stał się również jednym z aktorów zmiany, która jest przed nami, zmiany cywilizacyjnej, zmiany w kierunku nowych technologii. I chcemy, żeby ten sektor mógł w tej zmianie nie tylko zaistnieć, ale z niej skorzystać” – zadeklarował szef MKiŚ.
“Chcemy jako instytucje publiczne, ale w szczególności jeżeli chodzi o ministra klimatu i środowiska, włączyć ten głos do projektowania różnych instrumentów, które chcielibyśmy oddać do dyspozycji gospodarki, ale w szczególności tych regionów okołogórniczych, które będą poddane tej transformacji” – wskazał.
Wśród tych instrumentów Kurtyka wymienił Krajowy i Terytorialne Plany Sprawiedliwej Transformacji, ale także inne, nad którymi pracuje obecnie MKiŚ. “Chcemy wziąć pod uwagę głos tego najbardziej zindustrializowanego regionu Polski w projektowaniu funduszy wsparcia w takich miejscach, jak Fundusz Modernizacyjny, przyszły Fundusz Transformacji Energetyki, kolejna perspektywa wydatkowania funduszy europejskich” – podał.
Przypomniał też, że MKiŚ jest gospodarzem dialogu z sektorami nowych branż. “W związku z tym chciałbym również wysłuchać głosu przedsiębiorstw sektora okołogórniczego w takich porozumieniach sektorowych, które chcemy zawierać: czy to z branżą fotowoltaiczną czy z wodorową, czy to – choć może geograficznie wydawałoby się to najmniej oczywiste, niemniej ze względu na rangę, potencjał tego przemysłu będzie to bardzo ciekawe, obiecujące – obszarem morskiej energetyki wiatrowej” – ocenił Michał Kurtyka.
W woj. śląskim trwają obecnie robocze konsultacje wstępnych projektów nowego programu operacyjnego, a także dokumentu określającego, jak najlepiej spożytkować dostępne dla regionu środki FST. Łącznie mają one objąć ponad 4,43 mld euro funduszy unijnych.
Wstępny projekt programu operacyjnego Fundusze Europejskie dla Śląskiego 2021-2027 (FE SL), który zgodnie z zaprezentowanym w styczniu br. przez rząd projektem Umowy Partnerstwa Polski z UE na lata 2021-27 ma mieć najwyższą w kraju wartość 2 mld 365 mln euro, zarząd woj. śląskiego przyjął 31 marca br. Do woj. śląskiego trafić ma również ponad połowa krajowej puli FST: 2 mld 66 mln euro (pierwszy projekt Terytorialnego Planu Sprawiedliwej Transformacji zarząd podobnie przyjął 31 marca).
W przypadku projektowania TPST runda dyskusji o założeniach transformacji regionu trwała od września ub. roku do lutego br. (dla wstępnego projektu FE SL punktem wyjścia były unijne rozporządzenia dla perspektywy finansowej 2021-27). Obecna nieformalna debata ma do końca kwietnia dostarczyć urzędnikom marszałka wiedzę, czy dobrze zdiagnozowali potrzeby i określili przyszłe kierunki działań.
Około 15 spotkań konsultacyjnych, kierowanych geograficznie oraz do poszczególnych grup partycypacyjnych (w tym sektora okołogórniczego), ma urzędowi marszałkowskiemu pozwolić zebrać uwagi do projektów wstępnych TPST i FE SL, aby mniej więcej w połowie maja opracować kolejne ich wersje. Następnie te dokumenty zostaną przesłane do zaopiniowania stronie rządowej.
W kontekście projektowania procesów transformacyjnych, ale też sytuacji gospodarczej wobec epidemii, 15 kwietnia br. Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (GIPH) wystąpiła z apelem o wsparcie rozwoju firm okołogórniczych w innych obszarach gospodarki. Jak podała wówczas GIPH, 82 proc. takich przedsiębiorstw odnotowało spadki obrotów z górnictwem, w przypadku 26 proc. z nich zagraża to kontynuacji działalności.
Przedstawiciele branży przekonują, że firmy kooperujące z górnictwem, które zatrudniają ok. 400 tys. pracowników, mogą z powodzeniem działać m.in. energetyce wiatrowe, recyklingu czy automatyzacji i informatyzacji procesów przemysłowych. Jak zaznaczają, informacje nt. ich “mapy kompetencji” zostały przekazane Ministerstwu Rozwoju, Pracy i Technologii oraz parlamentarzystom.
Cytowani w wystąpieniu GIPH przedstawiciele branży zaakcentowali, że nie oczekują wsparcia socjalnego lecz w zakresie przebranżowienia oraz wejścia w nowe sektory i rynki – chodzi więc o fundusze rozwojowe. Jednocześnie w ich ocenie wsparcie przewidziane w ramach FST w obecnej formule mało przystaje do realiów i jest zdecydowanie niewystarczające.
W ocenie reprezentantów firm sektora okołogórniczego, aby offshore mógł być impulsem rozwojowym dla polskich firm, także z ich branży, konieczne jest zapewnienie im miejsca w procesie inwestycyjnym poprzez zapisy promujące i egzekwujące tzw. “local content”.
Czytaj również:
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS