Spyke Everglade to komplet turystyczny do zadań specjalnych. Już na pierwszy rzut oka widać, że ma solidną konstrukcję i wiele wytrzyma. Choć nie jest pozbawiony wad, kilkanaście tysięcy kilometrów użytkowania pokazało, że do trwałości i wygody użytkowania nie można mieć zastrzeżeń.
Stworzona w 1978 roku przez rodzinę Bizzotto marka Spyke od zawsze znana była z odzieży skórzanej. Przez lata Włosi produkowali odzież spełniającą najwyższe wymagania klientów, trudno dziś powiedzieć co się stało, że marka Spyke zaczęła być kojarzona tylko z motocyklami.
Tekstylia premium z drobnym “ale”
Odzież tekstylna Spyke jest rozwinięciem oferty skórzanej producenta. Mamy tutaj do wyboru kilkanaście modeli – od typowo miejskich, do rozbudowanych kurtek adventure, z mnóstwem kieszeni i przemyślanych rozwiązań. Model Everglade jest gdzieś pośrodku tej klasy.
Do testów trafił model w czarno-zielonej kolorystyce. Ze spodniami tworzy bardzo zgrabny komplet, niestety, od razu widać pierwszy problem – kurtka nie ma zamka, którym można ją spiąć ze spodniami. To poważna wada – spięcie takie nie tylko zabezpiecza plecy przed przewianiem, ale także zapobiega zerwaniu spodni w razie wypadku.
Zarówno kurtkę, jak i spodnie, wykonano z poliestru 600D, powlekanego poliuretanem. Zapewnia to dość dobrą wodoodporność, ale jest rozwiązaniem rzadko spotykanym w produktach premium, ze względu na dość dużą sztywność takiego materiału. Plusem jest natomiast trwałość fasonu. Podczas testów nie zauważyłem jednak problemów z krępowaniem ruchów, czy dyskomfortem.
W przedniej części kurtki, na wysokości ramion, znajdują się zapinane na suwaki klapy wentylacyjne. Po ich odpięciu można rogi klap przymocować specjalnym zamkiem, co pozwala korzystać z kanałów wentylacyjnych. Na plecach znajduje się duża klapa wentylacyjna, którą można w ciepłe dni otworzyć, by cieszyć się swobodnym przepływem powietrza. Szczeliny wentylacyjne umieszczono także na rękawach.
Kurtka wyposażona jest w cztery kieszenie zewnętrzne z przodu, jedną dużą kieszeń z tyłu i wewnętrzną kieszeń napoleońską. Na kurtce umieszczono elementy odblaskowe zgodne z normą EN 20471. Dopasowanie kurtki do sylwetki odbywa się za pomocą pasków regulacyjnych na ramionach i w pasie.
Kołnierz wykonano z miękkiego neoprenu, podszewkę kurki uszyto z poliestrowej siatki o właściwościach antystatycznych i antybakteryjnych. Na łokciach i ramionach zastosowano protektory elastomerowe Safetech. Producent nie zdecydował się niestety na montaż ochraniacza pleców – przewidziano tylko kieszeń na niego.
Spodnie Everglade
Spodnie Everglade wykonane są dokładnie z tego samego materiału, co kurtka, a zatem z poliestru 600D. Na początku wydają się nieco zbyt sztywne, ale odczucie to mija po krótkim użytkowaniu. Spodnie posiadają wzmocnienie na pośladkach, zaś w kroku zastosowano elastyczny materiał. Specjalne elastyczne, harmonijkowe wstawki znalazły się także na kolanach.
Na udach umieszczono klapy wentylacyjne, które poprawiają wymianę powietrza w czasie gorących dni. Protektory elastomerowe znalazły się niestety tylko na kolanach. Na pocieszenie producent dał wiele kieszeni, w których zmieści się całkiem spory ekwipunek.
Niestety, producent nie dopracował zapinania spodni. Podwójny zatrzask to jakieś nieporozumienie – odpina się po każdym napięciu mięśni brzucha, nie daj Boże jeśli jesteś obdarzony choćby niewielkim kałdunem taktycznym – będzie to oznaczało jazdę z rozpiętymi spodniami i konieczność trzymania ich w garści na każdym postoju.
Technologie Spyke
Producent chwali się kilkoma technologiami. Dry Tecno ma odpowiadać z jednej strony za zabezpieczenie przed deszczem i wiatrem, z drugiej za dystrybucję pary wodnej, produkowanej przez nasze ciała. Technologia ta minimalizuje skraplanie się pary wodnej na wewnętrznej powierzchni kurtki.
Thermal to po prostu lekkie podpinki, które nie krępują ruchów, Air to opisywane już klapy wentylacyjne, a X-Stretch to elastyczne wstawki, poprawiające swobodę ruchów.
Spyke Everglade – opinie
Zestaw Everglade przejechał ze mną kilkanaście tysięcy kilometrów. Po tym teście nie zauważyłem żadnych uszkodzeń ani przetarć. Dość sztywny materiał nie sprawiał żadnych problemów, nie krępował ruchów, po części dzięki zastosowaniu elastycznych wstawek, po części ze względu na bardzo dobry krój.
Wentylacja, oparta na dużych, otwieranych klapach, sprawdzała się w większości sytuacji na drodze. W zasadzie tylko mordercze upały na południu Europy sprawiały, że bywało za gorąco. Podszewka w kurtce i spodniach działała znakomicie, zapewniając cyrkulację powietrza między warstwą zewnętrzną, a skórą.
Materiał wierzchni bez problemu obywał się bez podpinki w większości napotkanych przelotnych deszczów. Nawet drobne przecieki szybko wysychały. Dopiero potężna ulewa wymusiła założenie membrany, która dzielnie opierała się strugom deszczu.
Poważnym mankamentem zestawu Everglade Dry Tecno jest brak zamka łączącego kurtkę ze spodniami. W czasie zimnych dni po plecach hula wiatr, a co dzieje się ze spodniami w czasie wypadku, nie trzeba nikomu tłumaczyć. Brak zamka poprawiono na szczęście w nowej wersji zestawu – Everglade 2.0.
Dziś kurtka Spyke Everglade dostępna jest w sklepach I’M Inter Motors w cenie 699 zł. Za spodnie Everglade zapłacić trzeba tyle samo. To świetna okazja kupienia produktu premium w cenie budżetowego.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS