A A+ A++

fot. NATALIA61 / Shutterstock

Pomimo sprzyjających nastrojów na światowych rynkach finansowych kurs euro wzrósł w pobliże 4,60 zł. To poziom, który przez poprzednie 12 lat przekraczany był jedynie okazjonalnie, podczas najostrzejszych faz kryzysu finansowego i covidowego.

We wtorek o 10:21 kurs euro kształtował się na poziomie 4,5926 zł. Notowania wspólnotowej waluty ponownie rosną od połowy lutego, podnosząc się w tym czasie o przeszło 12 groszy. O ile jednak na przełomie lutego i marca wytłumaczeniem słabości złotego była korekta na Wall Street, o tyle teraz polska waluta pozostaje bardzo słaba przy Dow Jonesie bijącym historyczne rekordy.

/ Bankier.pl

Po marcu 2009 roku kurs euro docierał w rejon 4,60 zł tylko okazjonalnie i na krótki okres czasu. Działo się to podczas apogeum kryzysu strefy euro (grudzień 2011), perturbacji brexitowych (czerwiec 2016) oraz podczas dwóch fal koronakryzysu (w marcu i październiku 2020). Można zatem powiedzieć, że polski złoty pozostaje wyjątkowo słaby.

Z najwyższych poziomów od grudnia 2016 roku spadły notowania funta brytyjskiego. We wtorek rano szterling wyceniany był na 5,3154 zł, a więc o 2,5 grosza niżej niż dzień wcześniej.

Dolar amerykański kosztowa 3,8483 zł, czyli podobnie jak w poniedziałek wieczorem. Kurs franka szwajcarskiego wynosił 4,1474 zł i pozostawał bez większych zmian po wczorajszym wzroście o 2,5 grosza.

KK

Źródło:
Tematy

Z kontem możesz więcej. Zyskaj 300 zł premii!

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWtorek. Ile testów wykonano w ciągu ostatniej doby? [AKTUALIZACJA]
Następny artykułZimoch oficjalnie w Polsce 2050 Hołowni. Krótki komentarz posła