Nowy tydzień na rynku walutowym rozpoczął się od wzrostu
kursów najważniejszych walut. Zdaniem części ekonomistów złoty może się jeszcze
osłabić.
Po 10:00 kurs euro
przekraczał 4,585 zł i zbliża się do szczytów z pierwszej połowy ubiegłego
tygodnia. Kluczowym poziomem dla EUR/PLN pozostaje 4,60 zł – jego wyraźne
przebicie otworzy drogę do poziomów obserwowanych ostatnio pod koniec marca.
– Liczymy, iż kurs EUR/PLN w najbliższych dniach – w przypadku nienajgorszych nastrojów rynkowych – może powstrzymać się przed atakiem na
testowaną kilkukrotnie w ubiegłym tygodniu barierę 4,60. Póki co, za scenariusz
bazowy uznajemy stabilizację w ramach krótkoterminowego kanału 4,56-4,5950 – napisano w porannym raporcie Banku Millennium.
Również w ocenie ekonomistów Banku Pekao w krótkim terminie złoty będzie
wahał się w przedziale 4,56-4,60/EUR.
– Poprawa nastrojów na rynkach pomogła złotemu, który w połowie tygodnia
oderwał się od 4,60 wobec euro. W najbliższych dniach obowiązującym zakresem
wahań dla pary EUR/PLN będzie, naszym zdaniem, przedział 4,56-60. Kombinacja
wygasania głównych strachów na rynkach i relatywnie łagodnej polityki
pieniężnej wycenianej przez EBC uprawdopodabnia, naszym zdaniem, taki
scenariusz – napisano w raporcie.
Część ekonomistów wskazuje jednak, że w najbliższym czasie złoty może się
osłabić.
– Wzrost pary EUR/PLN dziś rano jest prawdopodobnie początkiem kolejnej fali
wzrostowej kursu. Zachowanie złotego w ubiegłym tygodniu sugeruje, że kierunek
pary EUR/PLN w najbliższych dniach wyznaczy EUR/USD i ogólny sentyment na
rynkach. Pandemia na świecie narasta, zniechęcając inwestorów do walut rynków
wschodzących. Naszym zdaniem, w ciągu tygodnia kurs EUR/PLN dotrze do ostatnich
szczytów na 4,60 – oceniają ekonomiści ING Banku Śląskiego.
– Mało który czynnik fundamentalny wspiera obecnie złotego, a eskalacja
konfliktu z EU oraz zbliżająca się rozprawa Sądu Najwyższego na temat kredytów
walutowych (2 września) powodują, że inwestorzy mogą być ostrożni w nabywaniu
złotego. Oczekujemy obecnie wzrostu kursu w kierunku 4,65 – napisano w raporcie
Santander BP.
Dolar czeka na Fed
W poniedziałkowy poranek w górę idzie także kurs dolara
amerykańskiego. „Zielony” kosztuje 3,89 zł i również częściowo wymazuje
umocnienie z drugiej połowy ubiegłego tygodnia. W kontekście dolara, ale i
całego rynku walutowego, najistotniejszym wydarzeniem tego tygodnia będzie
środowe posiedzenie Rezerwy Federalnej. W czwartek z kolei poznamy dane o PKB
USA.
Przed południem obserwowaliśmy także wzrost kursu franka
szwajcarskiego (momentami do 4,24 zł) oraz kursu funta
brytyjskiego (do 5,35 zł).
MZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS