Wtorkowy poranek przynosi długo oczekiwane odreagowanie na polskim rynku walutowym. Kurs euro po nieudanych atakach na poziom 4,30 zł wreszcie skierował się „na południe”, dając szansę na korektę niedawnych wzrostów.
Sytuacja na rynku walutowym pozostaje dynamiczna. W drugiej połowie stycznia kurs euro wzrósł z 4,21 zł do niemal 4,30 zł. Ale próby przełamania tego okrągłego poziomu jak dotąd nie przyniosły powodzenia. A wraz z poprawą globalnych nastrojów inwestycyjnych pojawiła się szansa na odreagowanie ostatniego osłabienia złotego.
We wtorek o 9:42 kurs euro wynosił 4,2889 zł i był o 0,8 grosza niższy niż dzień wcześniej. To może być więc pierwsza od tygodnia sesja, na której złoty zyska względem euro.
Odreagowanie widać też na pozostałych głównych parach „zlotowych”. Kurs dolara amerykańskiego znalazł się na poziomie 3,88 zł. Frank szwajcarski taniał o ponad jeden grosz, osiągając kurs poniżej 4,01 zł. Drugi dzień z rzędu taniał funt brytyjski, za którego płacono ponad 5,03 zł, a więc o ponad grosz mniej niż w poniedziałek. Dzień wcześniej kurs funta spadł aż o 6 groszy.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS