2021-08-27 09:49
publikacja
2021-08-27 09:49
Kurs euro pozostał w wakacyjnej konsolidacji, blisko ale
poniżej covidowych szczytów. W dół poszły natomiast notowania franka
szwajcarskiego, który osłabił się względem euro i złotego.
Tak jak wcześniej
złoty nie reagował na świetne nastroje na Wall Street, tak teraz nie
wzruszył się ich
pogorszeniem. Kurs
EUR/PLN od czerwca porusza się w przedziale 4,50-4,60 zł, utrzymując się na
bardzo słabych poziomach. Przed marcem 2020 kurs euro gościł powyżej poziomu
4,50 zł tylko krótkotrwale i jedynie w okresach nasilenia kryzysu finansowego
na początku 2009 roku (po plajcie Lehman Brothers), na przełomie lat 2011-12
(kryzys strefy euro) oraz w roku 2016 (Brexit).
W piątek o 9:49 kurs euro wynosił 4,5738 zł, a więc bez
większych zmian względem czwartkowego wieczoru. Większa zmienność oczekiwana
jest jednak po południu, gdy na wirtualną scenę sympozjum w Jackson Hole
wyjdzie szef Rezerwy Federalnej Jerome Powell. Na rynkach od miesięcy spekuluje
się, że Fed może ogłosić lub przynajmniej zasugerować ograniczenie programu
skupu obligacji (tzw. tapering).
Tymczasem notowania franka
szwajcarskiego powróciły do poziomów
połowy sierpnia po tym, jak tydzień temu znalazły się najwyżej od
listopada (4,2891 zł). Od tego czasu frank potaniał o 4,5 grosza, w piątek rano
osiągając cenę 4,2446 zł. Był to efekt osłabienia helweckiej waluty względem
euro – kurs EUR/CHF odbił się z ok. 1,07
do 1,07795.
Bez większych zmian zarówno względem euro jak i złotego pozostawały
notowania dolara amerykańskiego. „Zielony” był wyceniany na nieco ponad
3,89 zł. Funt
brytyjski kosztował 5,3329 zł.
KK
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS