A A+ A++

2023-01-20 10:51

publikacja
2023-01-20 10:51

Wystarczyło lekkie pogorszenie nastrojów na światowych
rynkach finansowych, aby kurs euro znalazł się powyżej linii 4,70 zł. W takim
układzie w najbliższym czasie prędzej niż umocnienia można się spodziewać
dalszego osłabienia złotego.

Kurs euro rozgościł się powyżej 4,70 zł. Lekkie osłabienie franka
fot. Mimmo Chianura / / Bridgeman Images – RDA

W piątek o 10:48 kurs euro
kształtował się na poziomie 4,7138 zł, a więc bez większych zmian względem
czwartkowego wieczoru. Oznacza to, że drugi
dzień z rzędu wspólnotowa waluta notowana jest powyżej poziomu 4,70 zł. Patrząc
w szerszym horyzoncie czasowym przedział konsolidacji w zakresie 4,65-4,72 zł (jeszcze?)
pozostał utrzymany.

– Kurs EUR/PLN po tym, jak wybił się powyżej bariery 4,7070,
szybko znalazł kolejne ograniczenie techniczne (tym razem na poziomie 4,7239) –
napisał komentarzu dziennym Mateusz Sutowicz z Banku Millennium.

Niedawnemu osłabieniu złotego towarzyszy powrót zmienności
na rynku franka
szwajcarskiego. Kurs EUR/CHF w ostatnich dniach podlega silniejszym
wahaniom, lecz cały czas są to ruchy w pobliżu parytetu 1 do 1. Piątkowy
poranek przyniósł osłabienie franka, co na polskim rynku objawiało się spadkiem
notowań helweckiej waluty o blisko trzy grosze, do poziomu 4,7268 zł.

Znacznie mniej dzieje się na parze euro-dolar, która pomimo
spadków na Wall Street notowana jest w pobliżu najwyższych poziomów od czerwca 2022.
W rezultacie za dolara amerykańskiego płacimy obecnie
4,3493 zł, czyli niewiele mniej niż dzień wcześniej.

KK

Źródło:
Tematy
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułSkrzyżowanie Sportowa-Racławicka jednak ze światłami? Jest zarządzenie prezydenta
Następny artykuł​Policjanci z Archiwum X rozwiązali sprawę gwałtu sprzed niemal 10 lat