publikacja
2023-10-17 09:24
Nie słabnie zainteresowanie polską walutą. We wtorek o
poranku euro było najtańsze od połowy sierpnia, zaś notowania dolara
amerykańskiego i franka szwajcarskiego powróciły do poziomów z początku
września.
O 9:24 kurs euro
kształtował się na poziomie 4,4291 zł, a więc o półtora grosza niższym niż
dzień wcześniej. W poniedziałek kurs EUR/PLN spadł
aż o 8,5 grosza, co w zgodnej opinii analityków było reakcją
rynku na wynik niedzielnych wyborów parlamentarnych w Polsce. Po zliczeniu
już niemal wszystkich głosów wydaje się, że czeka
nas zmiana rządu i większości parlamentarnej.
– Myślę, że uczestnicy rynku zakładają szybszy/większy
napływ środków UE, wyższą ścieżkę stóp (mniejsze obniżki, ale nie podwyżki)
oraz bardziej restrykcyjną politykę fiskalną. Częściowo mogą się rozczarować,
zapewne głównie w ostatniej kwestii – napisał na serwisie X (czyli dawnym
Twitterze) Piotr Bujak, główny ekonomista Santander Bank Polska.
Reklama
Boom na polskie aktywa widoczny był także na warszawskiej
Giełdzie Papierów Wartościowych, na której
w poniedziałek doszło do bezprecedensowej powyborczej zwyżki. Zagraniczni
inwestorzy rzucili się na akcje banków, Orlenu i spółek górniczych
kontrolowanych przez polityków. Spekuluje się, że zmiana władzy doprowadzi do
choćby częściowego odpolitycznienia zarządów „narodowych czempionów” oraz przywróci
sensowną dywidendę w takich spółkach jak np. JSW czy KGHM.
Złotemu sprzyja też sytuacja na światowych rynkach
finansowych. Poniedziałkowe
wzrosty na Wall Street oraz osłabienie dolara względem euro były dobrymi
wiadomościami dla walut z rynków wschodzących. Równocześnie widać wzmożony
popyt na polskie obligacje skarbowe – rentowności papierów 10-letnich od
niedzieli spadły o ok. 20 pb.
Mimo to notowania dolara
nie spadły poniżej 4,20 zł i we wtorek rano utrzymywały się blisko najniższych
poziomów od 6 września – czyli dnia
sensacyjnego cięcia stóp procentowych w wykonaniu Rady Polityki Pieniężnej.
Frank szwajcarski
wyceniany był na 4,6580 zł, a więc o ponad dwa grosze niżej niż dzień
wcześniej. Helwecka waluta jest już o 25 groszy tańsza, niż była 12 września.
Frank względem złotego jest także notowany najniżej od 1 września. Funt brytyjski
kosztował 5,1114 zł i był o blisko trzy grosze tańszy niż w poniedziałek
wieczorem. W ten sposób para funt-złoty kwotowana jest blisko linii wsparcia
leżącej na poziomie 5,10 zł i wyznaczającej przeszło 2-letnie minimum.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS