Złoty w piątek nad ranem osłabiał się względem głównych walut świata. Najmocniej zyskiwały tzw. bezpieczne przystanie, czyli kursy dolara, jena czy franka.
Kurs EUR/PLN w piątek przed godziną 10 kształtował się na poziomie 4,248. Notowania euro szły tym samym w górę o 0,25 proc. Jeszcze mocniej, bo o 0,39 proc., drożał dolar, za którego trzeba było zapłacić 3,808 zł. Kurs “zielonego” nadal pozostaje jednak w okolicach półrocznych minimów.
W sumie złoty tracił względem zdecydowanej większości kluczowych walut świata. Na foreksie od rana wyróżniał się jen, który względem złotego drożał aż o 0,94 proc. Względną siłę wykazywał także frank, kurs CHF/PLN szedł bowiem w górę o 0,35 proc. Słabiej na tym tle wypadał z kolei funt, który względem złotego zyskiwał jedynie 0,1 proc.
Najsilniejsze dziś na rynku dolar, frank oraz jen to tzw. “bezpieczne przystanie”, a więc waluty, które zazwyczaj drożeją, gdy rośnie awersja do ryzyka bądź obawy o przyszłość. W teorię o sile bezpiecznych przystani wpisuje się zresztą fakt, że drożeje i złoto – aż o 1 proc.
Czynnikiem, który budzi niepokój rynków, może być zaostrzenie stosunków pomiędzy USA i Iranem. Napięcie wzrosło po tym, jak irański generał Kasem Sulejmani, dowódca elitarnej jednostki Al Kuds, oraz jeden z dowódców proirańskiej milicji w Iraku Abu Mahdi al-Muhandis, zginęli w czwartek późnym wieczorem na międzynarodowym lotnisku w Bagdadzie. Władze USA potwierdziły dokonanie tego ataku.
Minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif oświadczył w piątek, że dokonane przez siły USA zabójstwo dowódcy elitarnej jednostki Al Kuds Kasema Sulejmaniego było “wyjątkowo niebezpieczną i fałszywą eskalacją”. “USA ponoszą odpowiedzialność za wszelkie konsekwencje tego zbójeckiego awanturnictwa” – napisał Zarif na Twitterze. Strach przed odwetem ze strony Iranu było widać m.in. na rynku ropy, która drożała nad ranem nawet o ponad 4 proc.
AT
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS